"Ja tu jestem szefem" Ady Tulińskiej to moim zdaniem znakomity romans biurowy.
Diana prowadzi bardzo bujne życie towarzyskie. Babcia dziewczyny postanawia, że już dość zabawy. Każe Diania pracować w firmie, gdzie kiedyś ona będzie w połowie należała do niej. Druga połowa należy do pewnego przystojnego dyrektora Nataniela. Aldona uznała, że to właśnie Nataniel będzie wprowadzał Dianę w firmowe zajęcia.
Czy dziewczyna będzie pojętą uczennicą ?
Jestem tym romansem zachwycona. Dostałam w stu procentach wszystko, to co miałam, ochotę przeczytać.
Akcja powieści w większości dzieje się w biurze. Diana na samym początku w pracy często popełniała jakieś błędy, w większości takie sytuacje doprowadzały mnie do śmiechu. Niestety dyrektor Nataniel był innego zdania. Uważał dziewczynę za ambitną ale totalnie leniwą.
I muszę mu przyznać rację. Bo ja też miałam o niej takie zdanie. Ta bohaterka od razu nie zdobyła mojej sympatii. Dopiero jak zobaczyłam jak traktuje swoich przyjaciół czy jak walczy o firmę zdobyła moją sympatię.
Gorące sceny erotyczne, ciągłe zwroty akcji, perspektywa z jaką czyta się książkę jest oczami głównych bohaterów, zabawne sytuacje oraz chemia między Dianą a Natanielem. Dla mnie po prostu romans idealny 😍
Bardzo polecam ❤️
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2022-01-19
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 344
Dodał/a opinię:
Dominika Witos
Zbudowała wokół siebie mur. Czy on odważy się go zburzyć? Odkąd ojciec Lidii odniósł wielki finansowy sukces, dziewczyna nie musi się martwić...
,,- Biorę ją pod zastaw - oznajmił, czyszcząc kastet z krwi". Julia nigdy nie okazywała słabości. Nawet po odejściu matki, a potem aresztowaniu ojca...