To naprawdę niesamowita książeczka, którą nie tylko się przeczyta, obejrzy, ale również w tajemniczych kieszonkach wewnątrz można przeczytać ważne listy, które dostał w odpowiedzi pewien chłopczyk o imieniu Aleks. To on jako pierwszy ujrzał smoka i choć początkowo bardzo go to ucieszyło, to później zaczął się zastanawiać nad tym, czy aby na pewno nie wywoła on pożaru. I właśnie na stronie siódmej dostał odpowiedź. Jest tam przyklejona koperta i dziecko może przeczytać najprawdziwszy list od Straży Pożarnej z ważnymi wytycznymi, co w takim wypadku powinien zrobić. To była też nauka mądrego postępowania w wyniku zagrożenia pożarem, więc dziecko dostaje jakby pierwsze poważne lekcje, które z pewnością zapamięta, gdyż nigdy nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle w takiej sytuacji się kiedykolwiek znajdzie. To typowa nauka poprzez zabawę i sama na lepszy pomysł nigdy bym nie wpadła:-) Drugi list był naprawdę zabawny, gdyż dowiedzieliśmy się co takie smoki mogą jeść i z czym smakowałyby najlepiej:-) Taka dawna historii w malusim paluszku, zawierająca same konkrety, aby dziecko w łatwy sposób przyswoiło te informacje. Ale jak to wiadomo, że co dobre, to szybko musi się skończyć, tak i nadszedł dzień w którym ktoś się o tym smoku z sąsiadów dowiedział. Odebrałam to jako przytyk, aby zawsze ze swoimi sprawami prywatnymi obchodzić się po cichu, gdyż jeśli myślimy, że nikt nie patrzy, to czujne oko sąsiada wypatrzy wszystko:-) Również odnośnie tego zdarzenia dostał ten chłopczyk stosowne pismo. Światowa Organizacja Opieki Nad Zwierzętami też powiadomiła o ważnych sprawach dotyczących smoków, a tym samym odnośnie i innych zwierząt, które naszym zdaniem wymagałyby pomocy. Było to też uświadomienie czytelnikowi, że i za prawami zwierząt stoją ludzie, którzy nie pozwalają ich krzywdzić. I jak już naprawdę wszystkim chłopiec się zajął, to nadszedł czas na napisanie do swojej przyjaciółki. Jak sądzicie, co ona takiego mu mogła odpisać?
Powiem wam, że kiedy ja sama ujrzałam wewnątrz tej bajki listy, to sama się ucieszyłam, gdyż jest to taka forma informacji, która pomału zanika. A to takie wspaniałe, kiedy jest pismo zaadresowanie akurat do nas. Zwłaszcza w sprawach tak ważnych jak przygody Aleksa:-) Jestem przekonana, że ta książeczka wywoła zachwyt u każdego dziecka, które ją dostanie. Jest również wewnątrz bardzo barwna z niewielką ilością treści większych rozmiarów. A koperty i same listy ukazują poprawną formę wystosowanych pism urzędowych. Polecam tą książkę jako prezent dla dziecka, bo jest naprawdę wartościowa:-)
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2025-11-12
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 32
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
Święta Bożego Narodzenia to czas, kiedy magia jest na wyciągnięcie ręki, a każdy list do Świętego Mikołaja ma szansę spełnić dziecięce marzenia. ,,List...
Gryzak to bardzo niegrzeczny potworek, który wprost uwielbia żuć, chrupać i zatapiać ząbki we wszystkim, co znajdzie się w jego zasięgu! W każdej...