" Jedyna " to opowieść o trudnych relacjach rodzinnych, przyjaźni, miłości. Historia jest opowiadana z perspektywy córek Wilsona Cleary- uczonego, wynalazcy, milionera. Taisy jest córką Wilsona z pierwszego małżeństwa, ma brata bliźniaka Marcusa. Przed siedemnastoma laty Wilson porzucił pierwszą żonę i dzieci i założył nową rodzinę. Taisy i Marcus zostali całkowicie wykreśleni z życia ojca, który nie chciał utrzymywać z nimi kontaktu. Willow, to szesnastoletnia córka Wilsona, z obecnego małżeństwa. Nagle po siedemnastu latach, dwa tygodnie po ciężkim zawale, Wilson wzywa do swojego domu Taisy i Marcusa. Marcus odmawia przyjazdu, natomiast Taisy spełnia prośbę ojca. Okazuje się, że Wilson wcale nie zamierza się kajać i przepraszać za przeszłość. Chce aby córka spisała jego biografię. Taisy widzi w tym szansę na dowiedzenie się czegoś więcej o przeszłości ojca, liczy na to, że może w ten sposób uda jej się zrozumieć dlaczego stał się takim człowiekiem jakim jest. Taisy dowiaduje się, że Wilson okłamywał ich na temat swojego dzieciństwa i młodości, miał siostrę, którą również wykreślił ze swojego życia. Taisy spotyka swoją dawną miłość Bena, którego kiedyś porzuciła przez ojca. Próbuje odzyskac ukochanego, chce aby dał im drugą szansę. Jednocześnie czytając poznajemy bliżej Willow i jej historię. Do tej pory dziewczyna uczyła się w domu, nie miała koleżanek, przyjaciół. Nagle ojciec wysyła ją do normalnej szkoły. Dziewczynie trudno odnaleźć się w nowej sytuacji, ponieważ jest totalnie inna niż rówieśnicy, nie zna reguł panujących wśród nastolatków, jest zagubiona. Do tej pory nie mogła mieć nawet telefonu komórkowego, nie mogła oglądać seriali, a nawet czytać nowych książek, poniewaz ojciec uważał, że współczesna literatura jest nic nie warta. Na szczęście zaprzyjaźnia się z kolegą Lucą, który pomaga jej odnaleźć się w nowej sytuacji. Niestety jest również osoba, która spróbuje wykorzystać naiwność dziewczyny. I tak rozdział po rozdziale odkrywamy kolejne tajemnice bohaterów, obserwujemy relacje między postaciami, widzimy jak te relacje się zmieniają. W pewnym momencie przyrodnie siostry Willow i Taisy się zaprzyjaźniają, stają się sobie bardzo bliskie. Wspólnie organizują wielkie rodzinne spotkanie, na którym dowiadujemy się co sprawiło, że Wilson stał się okrutnym człowiekiem. Dowiadujemy się jak ostatecznie ułożą się relacje w rodzinie. Muszę przyznać, że ta książka jakoś szczególnie mnie nie zachwyciła, jednak wzbudza emocje. Podczas czytania towarzyszyły mi głównie złość i gniew na bohaterów oraz ciekawość dlaczego Wilson jest jaki jest. Spodziewałam się, że to będzie coś naprawdę przerażającego, szokującego. Coś co sprawi, że "szczęka opadnie" i że w jednej chwili zacznę współczuć Wilsonowi, będę umiała go rozgrzeszyć i zrozumiem dlaczego tak traktował ludzi. Jednak się rozczarowałam, bo to co spotkało Wilsona w żaden sposób nie usprawiedliwia jego zachowania. Dlaczego odrzucił swoją siostrę, która go kochała i nie była niczemu winna? Dlaczego jako dorosły człowiek zamiast spróbować poradzić sobie z traumą, został okrutnym tyranem, despotom, który ranił innych? Kolejna kwestia, która mnie irytowała to zachowanie niektórych członków rodziny Wilsona, którzy pozwalali się źle traktować, dyrygować sobą i nie potrafili sie przeciwstawić tyranowi. W szczególności mam tu na myśli Taisy. Była młodą osiemnastoletnią kobietą, miała wsparcie matki i brata, miała cudownego faceta, który ją bardzo kochał i którego tak po prostu zostawiła bo tatuś tak chciał. Ten sam tatuś, który zaraz po tym, porzucił całą ich rodzinę, nie chciał ich znać i nigdy więcej oglądać. A gdy siedemnaście lat później tatuś wzywa ich do swego domu, ona rzuca wszystko i leci do niego. Nie potrafię tego zrozumieć. Zachowała się jak osoba bez odrobiny godności i szacunku do siebie. Pokazała w ten sposób ojcu, że bez względu na to co zrobi, jak bardzo ją skrzywdzi, obrazi, upokorzy, wystarczy że później tylko kiwnie palcem, a ona posłusznie przyleci. Dużo bliższa jest mi postawa Marcusa, który potrafił odciąć się od toksycznego ojca. Całość oceniam na 3 gwiazdki, ponieważ książka nie pozostawia czytelnika obojętnym, wzbudza emocje. Jednak postawa niektórych postaci jest tak irytująca, że ma się ochotę na nich nawrzeszczeć, żeby się w końcu obudzili i zaczęli sami kierować swoim życiem.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2016-05-05
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 440
Dodał/a opinię:
monia89
Dla trzydziestojednoletniej Cornelii Brown życie jest cyklem filmowych momentów, a "Jimmy Stewart jest zawsze i bezdyskusyjnie najwspanialszym mężczyzną...