Po powieści Marii Paszyńskiej chętnie sięgam z jednego powodu. Oczywiście przesłanek jest kilka, ale ten najbardziej przekonujący, to realizm epoki, w której umieszcza bohaterów; miejsca i czasu, do którego można przenieść się za sprawą powieści. Pisarski warsztat jest nie do podrobienia, a emocje jakie powoduje lektura – niepowtarzalne.
„Jeśli jutra nie będzie” to namalowana cierpieniem i poczuciem niesprawiedliwości książka, która uświadamia nam, że każdy dzień jest na wagę złota. Pokazuje, że na szczęście można odnaleźć nawet w najbardziej niespodziewanych momentach życia, a łapanie drobnych chwil radości, sprawia, że nadzieja nie umiera. Autorka osadziła fabułę w wojennej rzeczywistości, za murami warszawskiego getta, gdzie ciężko wyobrazić sobie warunki w jakich żyli, a tak właściwie egzystowali ludzie. W tak trudnym do przetrwania miejscu, gdzie każdy dzień jest nieustanną myślą o potrzebie zorganizowania choćby kęsa i walką o przeżycie choćby do jutra, rodzi się niespodziewane uczucie. Niemożliwe, prawda? Od tej pory, w walce o każdy dzień przetrwania choćby do jutra idą ramię w ramię: on i ona.
„Jeśli jutra nie będzie” to książka, która odsłania nowy obraz życia za murami getta, kreśląc obok beznadziei, strachu i lęku, nadzieję na pokonanie ciemności, odwagę i siłę do walki o każdy dzień. Ta książka porusza do głębi i przynosi ukojenie w czasach próby.
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 2023-04-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Ewa Pajdzik-Mętel
Poruszająca opowieść o miłości, nadziei, walce o marzenia, a nade wszystko o sile rodziny W wigilijną noc 1863 roku w lubelskiej wsi przychodzi na świat...
Pełna czułości opowieść o wyboistej drodze do szczęścia i o prawdziwych obliczach miłości Podczas zimowego balu warszawski zabawkarz Jakub Modrzycki poznaje...