Dwoje bohaterów, Marcelina i Franciszek. Mimo młodego wieku, każde z nich dźwiga niemały bagaż doświadczeń czując wciąż oddech przeszłości na karku. Poznają się przypadkiem jednak od razu dochodzi między nimi do pewnego nieporozumienia, które nieco skomplikuje ich dalsze relacje. Franek nie mogąc zapomnieć o ukochanej stawia wszystko na jedną kartę i postanawia wyznać szczerze swoje uczucia. Gdy okazuje się, że kobieta również go kocha wie, że teraz musi zadbać o ich bezpieczeństwo.
Nie poczułam sympatii do Franciszka, niestety. Momentami był naprawdę uroczym i czułym mężczyzną by zaraz przemienić się w nieco psychopatycznego i w dodatku zakłamanego prześladowcę. Już samo takie zachowanie powinno dać Marcelinie do myślenia. Ewidentnie widać, że poza swoją dość niebezpieczną pracą ma drugie mroczniejsze oblicze. Jeśli chodzi o Marcelinę to z początku naprawdę wzbudziła moje współczucie, potem jednak wykazała się naiwnością bo jeżeli na jednej z pierwszych randek mężczyzna jest wręcz obsesyjnie zazdrosny to jest już ten moment kiedy powinna zapalić się czerwona lampka. Były takie fragmenty gdzie dialogi były zbyt przesłodzone, wręcz nienaturalne i to niestety mnie raziło po oczach. Całość historii otoczona jest tajemnicą, która mam wrażenie nieźle namiesza w kolejnym tomie.
Wiem, że jest to debiut i trzymam kciuki za kolejne powieści. Bardzo żałuje, że w tej części autorka nie skupiła się bardziej na wyjaśnieniu przeszłości bohaterów ale być może to właśnie czeka na nas w kontynuacji.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-09-06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
zaczytanamonia92
Po wybudzeniu z narkozy Marcelina zmuszona jest zmierzyć się nie tylko ze szpitalną rzeczywistością, ale też z licznymi kłamstwami. Okazuje się, że została...