Kacper to dobra pozycja na pochmurną niedzielę.
"Czas leczy rany. Powinniśmy o tym wiedzieć. Czas pozwala zapomnieć. Czas przyzwyczaja do bólu. Czas ..."
Ksenia po 21 latach małżeństwa jej mąż zostawia ją dla młodszej. świat, który brała za pewną rutynę legł w gruzach. W wieku trzydziestu ośmiu lat musi zaczynać na nowo. Postanawia wyjechać w Bieszczady aby odpocząć, poukładać sobie na nowo swoje życie, zmienić myślenie o swoim tu i teraz. Na łonie natury poznaje Kacpra trzydziestoletniego żołnierza służb specjalnych. Zakochuje się i poddaje się chwili. Chce być szczęśliwa nawet jeśli mają tylko trzy tygodnie. Kacper wyjeżdża na misje a Ksenia zostaje z tęsknotą. Czy te nowe oblicze szczęścia to ta ścieżka która bohaterka chce kroczyć? Co oprócz misji jest wstanie zagrozić wspólnym chwilą Kseni i Kacpra?
Żaneta samotna matka 9 letniego chłopca. Jej całym światem jest jej syn i jej bliscy, przyjaciółka oraz jej matka. I choć jej życie nie jest usłane różami, to Żaneta jest osobą radosną, pozytywną i pełną energii. Jednak ta chwila trwa do momentu, kiedy spada na nią decyzja, która zmieni jej życie.
Kacper to książka lekka, która ma w sobie historię słodko-gorzką. Życie które dla każdej bohaterek ma różne przeszkody, jedna mierzy się z nowym obliczem życia po rozwodzie, druga które jej życie wypełnione jest kochającymi ludźmi będzie musiała cieszyć się chwilą. Życie i śmierć, smutek i radość, energia i brak sił, miłość i nienawiść.
Książka o prawdzie życia, które nie wiemy co nam przyniesie. O próbie przebaczania, zrozumienia i ponownym otworzeniu się na ludzi. Wiele barw, wiele historii, wielu bohaterów. Polecam.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2022-09-07
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię:
Luna ma w sobie coś z żywiołu. Gdy się śmieje, świat śmieje się wraz z nią. A gdy kocha, to całym sercem. Latając, czuje się wolna. I choć wciąż ściga...
Wydaje się, że nie ma nudniejszego miejsca niż biuro prawników, w którym wszyscy zatopieni w dokumentach studiują sztywne prawnicze formuły. Nic bardziej...