Stałem się ofiarą książkowego marketingu: opis książki sugeruje inną zawartość. "Kamerdyner" miał być pasjonującą historią Eugene'a Allena, który pracował u 8 prezydentów Stanów Zjednoczonych Ameryki. Tymczasem otrzymałem zapis historii spotkań autora z Kamerdynerem oraz opis powstawania filmu inspirowanego losami Allena. Ważną częścią książki jest również historia filmów z udziałem czarnoskórych aktorów. Podobno książkę tę trzeba traktować jako uzupełnienie filmu.