Każdy z nas ma swoje miejsce na ziemi, z którym jest mocno związany. Kochamy nasze domy, regionalne tradycje, kulturę, język. To jest wyjątkowy rodzaj miłości, który określa nas samych i daje poczucie przynależności i bezpieczeństwa. I o tym w dużej mierze opowiada książka, o której chcę dzisiaj opowiedzieć.
Kaszuby i Żuławy. Dwa piękne zakątki w Polsce, tak różne, tak odmienne, ale na swój sposób zachwycające. Ich mieszkańców łączy jedno, miłość do małych ojczyzn, która napawa ich dumą. A co ich dzieli? Wzajemna niechęć, która przechodzi z pokolenia na pokolenie. Czy jest zatem możliwe, że miłość połączy dumnego Kaszubę i charakterną Żuławiankę? Musicie się o tym przekonać!
Jakaż to była żywiołowa lektura. Pełna pięknych krajobrazów, regionalnych specjałów, rodzinnych relacji i miłości. Jestem pod ogromnym wrażeniem historii, którą dzięki współpracy stworzyły Daria Kaszubowska i Sylwia Kubik. Wyszło rewelacyjne. Ja nie mogłam się oderwać od lektury. Z jednej strony byłam zauroczona niezwykłym klimatem Kaszub i Żuław, a z drugiej karmiłam się emocjami, których w tej powieści jest naprawdę dużo.
Autorki przelały na papier swoją miłość do Kaszub i Żuław. Zrobiły to z niezwykłą wrażliwością. Każdy opis tętni życiem i emanuje uczuciami. W pełni oddały atmosferę tych regionów i sprawiły, że czytelnik dostrzega i docenia ich piękno.
To nie jest zwykła historia o miłości, gdzie ścierają się dwa żywioły. Ta opowieść jest głęboko zakorzeniona w historii, która kiedyś rozdzieliła zakochanych ludzi. Jest w niej dużo bolesnych doświadczeń, tęsknoty, ale i nadziei, że tym razem los się odmieni. Świat się przecież zmienia, więc warto zachować dobre rzeczy z przeszłości, ale nie można chować urazy, która zatruła serca wcześniejszych pokoleń. Ilona i Konrad muszą poszukać kompromisu i pozwolić miłości rozgościć się w ich życiu.
Z przyjemnością spędzałam wieczory w towarzystwie wyjątkowych bohaterów. Wokół mnie roztaczał się zapach kwiatów, regionalnych potraw, ziemi i wiatru. Dałam się porwać emocjom i uczuciom, które towarzyszyły bohaterom. Mogę tylko dodać, że takie książki czyta mi się najlepiej.
„Kaszubska ziemia, żuławski wiatr” to powieść stworzona z miłością. Czuć w niej pasję i zaangażowanie. Niebanalna, wciągająca, emocjonalna, życiowa. To kolejna pięknie wydana książka, którą Wydawnictwo Flow oddało w ręce czytelników.
Polecam, to idealna lektura na letnie wieczory.
Wydawnictwo: Flow
Data wydania: 2024-07-10
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
anetaiksiazki
Lucjan i Marianna niesieni wojenną zawieruchą trafili na roboty u bauerów. Tam poznali smak miłości, ale też doznali pierwszej, ogromnej straty. Miłość...
Czy w sytuacji beznadziejnej można ocalić nadzieję? Wincenty Pałdyna za udział w wojnie z bolszewikami dostał dziesięć hektarów ziemi. Wreszcie po latach...