Kiedyś nadejdzie ten dzień
Chyba moja pasja do dobrych książek się skończyła.
A szkoda, nie lubię pisać negatywnie, zawłaszcza gdy otrzymuję książkę do recenzji ale jak wiecie, ja zawsze mówię szczerze co myślę.
Miałam oczekiwania, że książka okaże się lekką i zabawną lekturą, z którą przyjemnie spędzę czas.
Niestety, czytałam ją kilka dni co przy moich możliwościach jest już samo w sobie dziwne.
Początkowo zapowiadało się dobrze, mimo, iż główna bohaterka była wkurzająca.
Jednak później ona denerwowała mnie jeszcze bardziej a do tego zaczęło występować coraz więcej powtórzeń, dialogi miałam wrażenie, że były tylko dla zapchania ilości stron, gdyż conajmniej połowa z nich nie wnosiła nic istotnego do fabuły.
Gdyby tak skrócić książkę o połowę, mogłaby zyskać dużo, bo potencjał był a tak... No nie trafiła w moje gust.
Kolejna sprawa, miałam wrażenie, że wino się tam lało litrami - codziennie lampka, butelka, dwie butelki. Codziennie! To już jest alk*holizm.
Maria, nasza główna bohaterka jest bardzo ambitna - to nie jest wada, chociaż ona akurat popadła w skrajność - spanie po 2-3 godziny, praca po kilkanaście, treningi itd. no i oczywiście tu lampka tam lampka.
Do tego bardzo mi się nie podobało to, że traktowała innych ludzi z góry, jak obywateli gorszej kategorii, oceniając powierzchownie wszystkich, którzy mieli odmienny styl życia niż ona.
Odpychała od siebie fajnych mężczyzn, bo ona nie chce związku, po czym wcisnęła się do takiego, który w momencie zapoznania był już zajęty.
No nie, ja mówię nie tej książce i z pewnością nie zamierzam przeczytać kolejnych części.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2020-08-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 432
Dodał/a opinię:
Bookszonki
Wzrusza i bawi, odkrywa kolejne karty z talii życia znanych nam już bohaterów. Czy to historia i świat wielkiej polityki są tłem naszego życia, czy wręcz...
Szczęście bywa kapryśne... Co zrobisz, by zatrzymać je na dłużej? Maria, energiczna trzydziestolatka pracująca w dużej firmie kosmetycznej Eliksir, ani...