Książkę chciałam przeczytać już od jakiegoś czasu. Zauroczył mnie kot z okładki, który swoim spojrzeniem jakby mnie zachęcał do sięgnięcia po książkę i więcej już nie trzeba było mnie przekonywać.
To prawdziwa historia Helen i jej rodziny. Opowiada o tym jak kotka potrafiła wpłynąć na ich życie. Starszy syn Helen, Sam ogromnie kochał zwierzęta i przede wszystkim to on najbardziej pragnął, aby Kleo dołączyła do rodziny. Ponieważ kociąt nie można zaraz po narodzinach rozdzielać z matką chłopiec miał ją otrzymać za dwa miesiące jako prezent na urodziny. Niestety nie zdążył się nacieszyć obecnością kotki, ponieważ miesiąc po swoich urodzinach zginął pod kołami samochodu. Dla całej rodziny to ogromny dramat. Po śmierci Sama pojawia się Kleo. Chociaż dla Helen ta sytuacja jest początkowo niezręczna dochodzi do wniosku, że nie byłaby w stanie oddać kotki. Kleo staje się dla nich przyjaciółką i pocieszeniem. Dzięki kotce Helen nie popełnia samobójstwa, jej młodszy syn Rob staje się bardziej pewny siebie, nowa lokatorka nie pozwala rodzinie się smucić nawet na chwilę.
To niezwykle wzruszająca opowieść, która przywołuje uśmiech. Podobało mi się jak autorka potrafiła w swobodny sposób wyrażać swoje myśli, mogłam się dowiedzieć o kotach abisyńskich bo właśnie Kleo była kotką tej rasy. Książka porusza także temat straty dziecka. Autorka przelała wszystkie uczucia, jakie jej towarzyszyły po tej dramatycznej chwili.
W czasie czytania śmiałam się i wzruszałam wielokrotnie. Kleo mnie urzekła. Pokochała swoich właścicieli jak własną rodzinę i zawsze chciała na swój sposób sprawić,aby czuli się szczęśliwi. Nie zgadzam się z teoriami, że koty są fałszywe. Jak widać ta opowieść jest dowodem na to jakie to oddane i kochające zwierzęta. Książka jest napisana prostym językiem, zawiera wiele życiowych przemyśleń. Nie uważam czasu poświęconego tej książce za stracony. Lektura godna polecenia dla wszystkich miłośników kotów i nie tylko. Myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Zachęcam do sięgnięcia po książkę,żeby dowiedzieć się jak dalej potoczyły się losy tej uroczej kotki. Z pewnością ciekawe okażą się historie związane z kotami o których opowiada Helen :).
Informacje dodatkowe o Kleo i ja. Jak Szalona kotka ocaliła rodzinę:
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2012-06-13
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
978-83-10-12087-8
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: Cleo
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Maciejka Mazan
Dodał/a opinię:
Deutschland191
Sprawdzam ceny dla ciebie ...