Nieco dziwną książka. Myślę, że oczekiwalam po niej czegoś innego. Dobrze oddana perspektywa II wojny światowej. Realia tego czasu nadal mną wstrząsają. Co do bohaterek, to o ile potrafiłam jeszcze zrozumieć Bajle i jej potrzebę odnalezienia miłości, o tyle niefrasobliwość i do końca dziecinne zachowanie jej córki strasznie mnie irytowały- niestety myślę że nie umialabym jej polubić jako człowieka. Nie sądzę żebym miała kiedyś komuś bardzo te książkę polecać.....
Informacje dodatkowe o Kobieta którą porwał wiatr: