"Kobieta, która widziała za dużo" to książka, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
Kaya to kobieta w średnim wieku, prowadząca spokojne życie ze swym mężem, naukowcem. Kiedy obydwoje postanawiają się przeprowadzić i w związku z tym wystawiają swój dom na sprzedaż, nie mają pojęcia, że ta decyzja zaważy na całym ich życiu.
Sprzedażą domu zajmuje się agent - człowiek, sprawiający bardzo miłe wrażenie, jednak w rzeczywistości to typ spod ciemnej gwiazdy. Kaya zaczyna nabierać podejrzeń, gdy przypadkowo widzi tegoż agenta dziwacznie przebranego, innym razem przez przypadek widzi, że nosi on niebezpieczny szpikulec w torbie.
Kiedy w okolicy zostaje zamordowany inny agent nieruchomości i jego narzeczona, Kaya staje się wyjątkowo czujna.
W wyniku amatorsko (ale bardzo skrupulatnie) prowadzonego prywatnego śledztwa, bohaterka książki sama dowiaduje się, kto zabił dwójkę młodych ludzi oraz kto był zleceniodawcą tego zabójstwa.
Z tymi informacjami idzie na policję i do prokuratora i....no właśnie, nic się nie dzieje. Prokurator nie wierzy Kai, stara się ją przedstawiać w jak najgorszym świetle (sugeruje wręcz, że jest niestabilna emocjonalnie).
Teraz to Kaya i jej bliscy znajdują się w niebezpieczeństwie, bo wskazani przez nią zleceniodawca i sprawca zabójstwa próbują się na niej mścić.
Mimo to bohaterka książki podejmuje batalię o sprawiedliwość, ryzykując swoje zdrowie i życie.
Dlaczego to robi? Dlaczego podejmuje tak ogromne ryzyko? Czy dlatego, że pochodziła z socjalistycznego państwa i uciekała przed prześladowaniami do - jak się jej wtedy wydawało - najbardziej demokratycznego kraju świata? Czy dlatego, że tak jak i jej mąż mocno wierzyła, iż w Stanach prawo zawsze triumfuje?
Zderzenie z realiami tamtego systemu sądowniczego było szokujące i dla Kai, i dla jej męża.
W końcu jednak jej determinacja przynosi skutek. Wreszcie spotyka porządnego policjanta, który z uwagą pochyla się nad materiałem, zgromadzonym przez Kayę. Wreszcie też sprawa zostaje przydzielona innemu prokuratorowi i od tej chwili wszystko się zmienia: podejrzani wreszcie trafiają do więzienia, a dzielna kobieta, dzięki której wreszcie sprawiedliwości stało się zadość mogła odetchnąć spokojniej.
Czy aby na pewno?
Tę prawie dwuletnią batalię Kaya przypłaciła zdrowiem (najpierw stany lękowe, potem depresja, w końcu bardzo ciężka choroba nowotworowa) i zrujnowanym życiem osobistym; jej małżeństwo nie przetrwało tej próby.
W trakcie tych wszystkich traumatycznych wydarzeń wracają do Kai okropne wspomnienia, jeszcze z czasów wojny, gdy jako mała dziewczynka trafiła do obozu "dla mieszańców" (jej babcia była Żydówką).
Dzięki tym reminiscencjom dowiadujemy się, dlaczego w ogródku Kai zawsze są róże i macierzanka, dlaczego na poczesnym miejscu w jej domu stoi ogromny flakon perfum i leży futrzana mufka, i dlaczego w jej domu zawsze jest kilka wypielęgnowanych kotów.
Ta książka na długo pozostaje w pamięci.
Na pewno sięgnę po inne książki tej autorki.
Informacje dodatkowe o Kobieta, która widziała za dużo:
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2012-02-22
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
978-83-7799-089-6
Liczba stron: 317
Dodał/a opinię:
enigma1
Sprawdzam ceny dla ciebie ...