"Podglądanie jest jak fotografowanie przyrody. Nie ingeruje się w naturę."
Anna Fox straciła kochającą rodzinę i pracę. Cierpi na agorafobię, czyli ma lęk przed przebywaniem na otwartych przestrzeniach. Dlatego też siedzi w domu, a jej głównymi rozrywkami stało się udzielanie "porad" na forum internetowym oraz podglądywanie sąsiadów. Pewnej nocy dostrzega coś, czego nie powinna była zobaczyć. Czy ktokolwiek jej uwierzy?
Początek strasznie mnie intrygował, z niecierpliwością czekałam na ten punkt kulminacyjny, na to, co miała zobaczyć Anna. Niestety... za długo to trwało! Akcja strasznie wolno się rozwijała i powoli zaczynało mnie nudzić to, że główna bohaterka ciągle obserwuje sąsiadów, ciągle pije, ciągle bierze tabletki i tak w kółko. Ale za to polubiłam Annę, która po mimo swojej choroby miała dystans do siebie i umiała obracać swoje negatywne cechy w żart. Po przebrnięciu przez początek, druga połowa książki jak i finał okazały się być ulgą, ponieważ to było naprawdę dobre! Nie spodziewałam się aż takiego obrotu spraw!
Klimatyczny, nieco mroczny thriller, na którego finał warto było czekać.
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu W.A.B.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2018-02-02
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
comique
Podglądanie jest jak fotografowanie przyrody. Nie ingeruje się w naturę.
Czy zawsze można wierzyć własnym oczom? Anna Fox straciła wszystko: szczęśliwą rodzinę, pracę oraz zdrowie. Od miesięcy nie postawiła stopy za progiem...
Odwracam klepsydrę stojącą na biurku i przyglądam się, jak piramidka z piasku zdaje się pulsować, kiedy przesypujące się ziarenka żłobią w niej dołek. Mnóstwo czasu. Prawie rok. Od niemal roku nie wychodzę z domu.
Więcej