Jest to historia Nanniego Settembriniego - doświadczonego alpinisty, kierownika górskiego zespołu ratunkowego, który pewnego czerwcowego dnia dowodzi akcją odnalezienia turystów zasypanych przez lawinę w masywie Mont Blanc. Ratownikom udaje się uratować kobietę jednak wszystko wskazuje na to, że nie była w górach sama. Gdzie i kogo jeszcze powinni szukać? Przecież w wysokie góry nie wyrusza się bez asysty. Odnaleziona kobieta nie może im pomóc ponieważ w ciężkim stanie trafia do szpitala i niczego nie pamięta, nie wie nawet kim jest. Otrzymuje więc tymczasowe imię ... Lavina.
Nanni rozpoczyna własne śledztwo i z pomocą niedawno poznanej psycholożki Martiny będzie próbował przywrócić tożsamość "Kobiety z lawiny".
W tej książce można wyróżnić dwa główne wątki. Z jednej strony mamy historię ratownika górskiego, jego prywatne życie, sprawy rodzinne, relacje z innymi. Natomiast z drugiej strony, historię Laviny - kobiety, która próbuje sobie przypomnieć swoje życie: dzieciństwo, młodość i dorosłość. Chce dowiedzieć się kim jest. W tle tego wszystkiego są góry, zapierające dech w piersiach widoki ale też niebezpieczne oblicze natury.
"Kobieta z lawiny" to dość nietypowa powieść, która nie jest do końca kryminalną historią, jakiej się spodziewałam. Fabuła skonstruowana jest tak, że mamy pewną tajemnicę do odkrycia i to może utrzymać nasze zainteresowanie do samego końca. To bardzo prosta, życiowa, niespieszna lektura. Być może fakt, że rozgrywa się w otoczeniu górskim i na zboczach Mont Blanc sprawia, że tej książce nie potrzebne jest szybkie tempo.
Bohaterowie powieść Camanni'ego to osoby dość zwyczajne, w sumie nie wyróżniają się niczym szczególnym, oprócz tego, jaką pracę wykonują i tym, że są na zabój zakochani w górach. Mam tutaj na myśli przede wszystkim Nanniego, który ma chyba kryzys wieku średniego i można zauważyć u niego tendencje do filozofowania i roztrząsania swojego życia, wyborów i zachowań. Z kolei Lavina uchodzi za tajemniczą postać, jednocześnie zmagającą się z utratą pamięci. Można mieć różne spekulacje, co do jej udziału w wyprawie ale ostatecznie prawda nie jest jakoś szczególnie szokująca czy zaskakująca.
Całościowo oceniam dobrze tę książkę: za prostotę, poruszoną problematykę, pokazanie życiowych pasji. Podobało mi się, że góry są częścią tej całej historii, że też mają swój udział. "Kobieta z lawiny" to dla mnie książka o górach, ludzkich emocjach i dążeniu do prawdy.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2022-01-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Una coperta di neve
Dodał/a opinię:
pannamelancholia