Okładka książki - Kobiety pistolety. Maria Kowalska w rozmowie z WIktorem Krajewskim

Kobiety pistolety. Maria Kowalska w rozmowie z WIktorem Krajewskim


Ocena: 5.25 (4 głosów)
opis

Druga wojna światowa to temat, o którym powstało już wiele książek, zarówno zawierających fakty historyczne jak i tych całkowicie zmyślonych, czy jedynie w jakiś luźny sposób opartych na faktach. Gdy już człowiek myśli, że raczej nic go w tym temacie nie zaskoczy, że wiele już przeczytał, wiele widział i wiele na ten temat wie, pojawia się ona – książka będąca zapisem wywiadu rzeki, który przeprowadził Wiktor Krajewski z uczestniczką – sanitariuszką - Powstania Warszawskiego, Marią Kowalską, która była w grupie 40 kobiet pojmanych w czasie walk i wywiezionych do obozu Stutthof w Sztutowie nad Morzem Bałtyckim. Grupę tę nazwano „Kobiety pistolety” i aż wstyd się przyznać, że podobnie jak autor zaznaczył we wstępie, pierwszy raz słyszałam o tej grupie, a o samym obozie Stuthoff wiem niezwykle mało, chociaż tematyka nazistowskich obozów nie jest mi obca.

Postać Pani Marii jest niezwykle interesująca. Osoba niezwykle skromna w swoich wypowiedziach i osądach a jednocześnie jedna z bohaterek największego zrywu warszawskiego. Już nawet jej pseudonim „Myszka” sugeruje, że nie lubiła wyróżniać się z tłumu, ale jednak zawsze chciała walczyć w słusznej sprawie. Wychowana w patriotycznym domu uważała walkę w obronie ojczyzny jako swój obowiązek. Praca w konspiracyjnych szeregach była dla niej czymś całkowicie normalnym, nie czuła się przez to kimś wyjątkowym. Bądźmy szczerzy, ilu spośród nas czytelników ma takie podejście do swojego kraju? Jednak nawet to, że przez swoje działania trafiła do KL Stutthof i przeżyła pobyt tam nie jest dla niej czymś na tyle ważnym, by czuła się wyjątkowa. Ot taka skromność w czystej postaci. Po więcej informacji sięgnijcie do książki.

Jest to bardzo wartościowa pozycja, gdyż przedstawia nam historię z pierwszej ręki, wprawdzie opowiedzianą już wiele lat po wojnie i niektóre sytuacje mogły się zatrzeć w pamięci rozmówczyni, ale jednak to ona była świadkiem tamtych wydarzeń i to ona borykała się z taka traumą przez całe swoje życie.

Szkoda jedynie, że takie książki giną w gąszczu popularnej literatury mając niewielu zwolenników, gdyż jednak bardzo istotne jest, by pamiętać o tamtych czasach. Niestety świadków wydarzeń z czasów drugiej wojny światowej jest coraz mniej. Już prawie co dzień odchodzą ostatni świadkowie tego schyłku człowieczeństwa i to właśnie na nas kolejnych pokoleniach spoczywa dbanie o pamięć o nich i o tamtych czasach, by historia nie zatoczyła koła.

Bardzo dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za możliwość zapoznania się i zrecenzowania tak ważnej pozycji książkowej, która na długo zostanie w mojej pamięci.

Informacje dodatkowe o Kobiety pistolety. Maria Kowalska w rozmowie z WIktorem Krajewskim:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-01-20
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788382341935
Liczba stron: 272
Dodał/a opinię: Małgorzata Ślęzak

Tagi: bóg

więcej
Zobacz opinie o książce Kobiety pistolety. Maria Kowalska w rozmowie z WIktorem Krajewskim

Kup książkę Kobiety pistolety. Maria Kowalska w rozmowie z WIktorem Krajewskim

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Przecież po burzy zawsze przychodzi słońce. A ja byłam wtedy w takim wieku, kiedy optymizm jest wpisany w DNA. Z wiekiem to się zmienia, niestety …


Więcej

Los był poniekąd w naszych rękach, mimo że zostały one związane kolczastym drutem.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Wiem, jak wygląda piekło. Alina Dąbrowska w rozmowie z Wiktorem Krajewskim
Wiktor Krajewski0
Okładka ksiązki - Wiem, jak wygląda piekło. Alina Dąbrowska w rozmowie z Wiktorem Krajewskim

Dla mnie Auschwitz zaczęło się po południu. Ludzie nie przypominali ani kobiet, ani mężczyzn. Alina Dąbrowska - numer obozowy 44165. Jako dwudziestolatka...

Seksoholicy
Wiktor Krajewski0
Okładka ksiązki - Seksoholicy

Średnio osiemnaście razy dziennie myślimy o seksie. Oni myślą o nim dużo częściej. Sylwia na spotkaniach rodzinnych i zawodowych włączała wibrator...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy