przedstawiam Wam „Kobiety z klasą” autorstwa Steinunn Sigurardóttir. Nie będę ukrywać, że po książce spodziewałam się wiele. Na początku byłam zachwycona, jednak strona za stroną było coraz gorzej i coraz bardziej zniechęcałam się do lektury. Według mojej opinii tytułowe kobiety z klasą z prawdziwą klasą nie mają nic wspólnego, ewentualnie bardzo mało.
Powieść tak naprawdę nie jest łatwa. Porusza trudne tematy jakimi są: feminizm, rola płci w postrzeganiu świata, aborcja, homoseksualizm, czy niszczenie natury. Przez to podczas lektury w naszej głowie zaczyna rodzić się wiele pytań i wątpliwości. Jednak pomimo poruszenia tak ciężkiej tematyki uważam, że została ona źle podjęta. Każdy z tych wątków był delikatnie muśnięty, a rola feminizmu sprowadza się w mojej opinii do braku szacunku dla płci przeciwnej.
Główne bohaterki to swoje przeciwieństwa. Maria widzi i opisuje świat w sposób piękny, wręcz wzniosły z ogromną dawką wrażliwości. Natomiast Gemma przedstawia świat brutalnie, z nutką „jadu”. Śmiało możną ją określić jako postać fatalistyczną.
Tak naprawdę nie wiem co więcej powiedzieć Wam o tej książce. Zdecydowanie czegoś mi w niej zabrakło, a wiele mi się nie podobało i wzburzało. Jedyny plus jest taki, że książka zmusza do myślenia. Jednak jeżeli czytelnicy nabiorą takich światopoglądów jak nasze bohaterki to biada nam wszystkim.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2021-06-16
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 224
Tytuł oryginału: Gakonur
Dodał/a opinię:
ktomzynska
Superbohaterka z Islandii - historia kobiety, która swoją walką o dobra naturalne nakreśla przepiękny obraz otaczającego ją świata. Wizja kariery...