Okładka książki - Kochanek mojej żony

Kochanek mojej żony


Ocena: 5 (5 głosów)
opis

Lubię książki Danki Braun. Zawsze łączą ze sobą kilka gatunków i taki miks wpisuje się wprost idealnie w mój czytelniczy gust. Najnowsza powieść zniechęciła mnie okładką rodem ze słodkich i ckliwych romansideł, ale i tak zabrałam się za lekturę, bo co Danka Braun to Danka Braun. Miałam cichą nadzieję, że się nie zawiodę…

Renata Orłowska ma bardzo ciekawską naturę i ta cecha nie sprawia, że jest powszechnie lubiana. Wraz z mężem dostała zaproszenie na prywatny, ekskluzywny jacht prezesa spółki, na którym wraz z jego rodziną i znajomymi mieli odpoczywać, pływając po Morzu Egejskim. Dla Orłowskiej wyprawa była nie tylko okazją do wypoczynku i relaksu, zawarciu nowych znajomości, ale też możliwością obserwowania ludzkich relacji, zachowań i interakcji, które tak ją fascynowały. Podczas dwutygodniowego rejsu miłe chwile przeplatały się ze sprzeczkami i awanturami. Wycieczkowicze wrócili do domów, do normalnego życia okazało się jednak, że jeden z uczestników wcale nie odłączył się wcześniej od grupy, tak jak wszyscy przypuszczali. Został znaleziony martwy i grecka policja stwierdziła, że zgon musiał nastąpić jeszcze podczas rejsu. Co się tak naprawdę wydarzyło i czemu sprawę polskie służby chcą zamieść pod dywan, twierdząc, że mężczyzna popełnił samobójstwo?

„[…] pomoc mojej żony może być naprawdę duża. Nie bagatelizuj jej wścibstwa i ciekawości. Ona cały czas ich wszystkich obserwowała lepiej niż oko kamery przemysłowej. Ma wyjątkowy talent w dziedzinie plotkarstwa”.

Po przerwie znów mamy możliwość poznać losy małżeństwa Orłowskich. Jak zwykle historię stworzoną przez Dankę Braun czytało się płynnie i przyjemnie. Fabuła była ciekawie skonstruowana, bo historię poznawaliśmy z kilku perspektyw zarówno Renaty, prywatnego detektywa, Leny, jak i kilku innych osób. Dzięki temu czytelnik otrzymał szerokie spektrum wydarzeń toczących się zarówno w przeszłości, jak i aktualnych. Początkowo wydawało mi się, że w tej historii zabrakło pazura. Oj jakże się myliłam! Im dalej w las, tym więcej informacji, które wodziły mnie za nos. Drażniła mnie postać Orłowskiej. Owszem dzięki jej wścibstwu śmierci rejsowego towarzysza nie zamieciono pod dywan i nie chciałabym jej mieć za wroga, ale za przyjaciela też nie. Już wolę by o mnie mówili, że jestem zamknięta w sobie i zdystansowana, niż że jestem plotkarą wchodzącą z butami w czyjeś życie. Kalejdoskop ludzkich poglądów, zachowań, sekretów, charakterów. Danka Braun po raz kolejny świetnie wykreowała swoich bohaterów z ich wadami i zaletami, co starałam się unaocznić w opisie Renaty Orłowskiej i tego, jak ją odbierałam. Rozterki, dylematy moralne, skrzętnie skrywane sekrety, skrajne emocje oraz dopracowana fabuła, ciekawa i dość zaskakująca kryminalna zagadka to auty tej historii. Podczas lektury świetnie się bawiłam i myślę, że książka przypadnie do gustu każdemu, kto lubi kryminały bez zbędnego rozlewu krwi za to z bardzo rozbudowanym wątkiem obyczajowym.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Prozami.

Informacje dodatkowe o Kochanek mojej żony:

Wydawnictwo: Prozami
Data wydania: 2023-05-18
Kategoria: Romans
ISBN: 9788367173476
Liczba stron: 412
Dodał/a opinię: Anna Szulist

więcej
Zobacz opinie o książce Kochanek mojej żony

Kup książkę Kochanek mojej żony

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Nie zabijaj mnie, kochanie
Danka Braun0
Okładka ksiązki - Nie zabijaj mnie, kochanie

W wypadku samochodowym ginie Ewa Kruczkowska - emerytowana nauczycielka, dorabiająca akwizycją wyrobów z żeń-szenia. Jej córka Marta jest zdruzgotana,...

Nie pamiętam Cię, córeczko
Danka Braun0
Okładka ksiązki - Nie pamiętam Cię, córeczko

W jednym z krakowskich szpitali przebywa młoda pacjentka, która na skutek urazu głowy straciła pamięć. Nie wie, kim jest ani jak się nazywa. Po kilku dniach...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy