„Kocie mojo, czyli jak być opiekunem szczęśliwego kota” jest książką-niespodzianką od wydawnictwa SQN. (Chyba ktoś zauważył, że to Pan Kot gra pierwsze skrzypce na naszym bookstagramie.)
Przyznam się Wam, że nigdy wcześniej nie słyszałam ani o Jacksonie Galaxym ani o jego programie „Kot z piekła rodem” (ależ to złowieszczo brzmi!). Jednak nadrobiłam te braki i teraz już wiem, że jest kocim behawiorystą, napisał wiele poradników dla właścicieli tych futrzaków, a 13.02 będzie polska premiera jego najnowszej książki, czyli właśnie „Kociego mojo”.
Jest to obszerny i szczegółowy przewodnik dla właścicieli kotów. Jackson tłumaczy nam jak je zrozumieć. Książka podzielona jest na kilkanaście rozdziałów i każdy z nich porusza inną kwestię. Poznajemy historię kota pierwotnego i to, czy jakaś jego część „siedzi głęboko” w naszych Mruczkach i Kłębuszkach. Behawiorysta szczegółowo opowiada o rytmie kociego funkcjonowania oraz kocim „mojo”, czyli jego pewności siebie. Wskazuje również na najodpowiedniejsze narzędzia do jego budowania. Znajdują się tu również rozdziały dotyczące kotyfikacji, czyli „wprowadzania” kota do rodziny oraz relacji, które będzie budował z domownikami. Ostatnia, czwarta, część jest tą na którą czekałam od samego początku. Znajdują się tu odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania - co robić kiedy kot drapie wszystkie meble? Lub gdy futrzak jest niezwykle irytujący? Lub jak wyzwolić w kocie pewność siebie i sprawić, żeby przestał być takim strachajłą?
Powiem Wam tylko, że tak czytam i czytam i wychodzi na to, że w ogóle nie stosowałyśmy się do NICZEGO jeśli chodzi o Pana Kota. Został rzucony na „dzień dobry” na terytorium naszego psa, nie miał zbudowanej żadnej bazy, nie oswajałyśmy go z żadnymi zapachami, nie ma kociej autostrady (czyli punktów na wysokości, po których może przejść wokół całego pokoju bez dotykania ziemi). Nie pozwoliłyśmy mu nawet samodzielnie wybierać gdzie będzie stałą jego kuweta! Mam jednak nadzieję, że mimo tego Pan Kot jest szczęśliwym kotem. Dzięki tej książce wiem, że koty uwielbiają głaskanie po policzkach (a znam jednego, który dałby się chyba za to pokroić), gdy pokazują brzuszek to nam ufają, a ich mruganie oznacza kocie „kocham Cię”. Książka jest usiana takimi ciekawostkami! Jednak przede wszystkim jest to mnóstwo merytorycznej wiedzy, którą Galaxy zdobył na przełomie wielu lat podczas pracy z wieloma zwierzętami. Co jeszcze zauroczyło mnie w tej książce to obrazki – pozwalają na łatwiejsze zapamiętanie informacji.
Z „Kociego mojo” bije ogromna miłość do tych zwierząt i chęć podzielenia się wiedzą na ich temat. Polecam ją wszystkim kociarzom!
...
czytampierwszy.pl
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2019-02-13
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Total Cat Mojo: The Ultimate Guide to Life with Your Cat
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Monika Nowak
Dodał/a opinię:
arcytwory