Główny problem powieści stanowi jej styl. Odniosłam wrażenie, że jest dość suchy, pasujący bardziej do streszczenia czegoś w np. liście, niż do książki. Owszem, znajdziemy tu opisy emocji bohaterki, natomiast trudno jest nam współodczuwać większość z nich.
Natalia to taki typ postaci, które da się lubić. Widać, że próbuje zmienić wszystko to, na co ma wpływ, aby chociaż jakaś część świata była lepsza. Nie da się jednak ukryć, iż jest dość mocno zagadkowa. O przeszłości kobiety wiemy naprawdę niewiele, choć przydałaby się nutka minionych lat i tego, jak na nią wpłynęły.
O pozostałych postaciach de facto nie ma, co pisać, ponieważ ich obecność służy tylko głównej bohaterce. Są zwykłym tłem, a jedyne mające realne znaczenie osoby pojawiają się dopiero pod koniec.
Sceny erotyczne są najmocniejszym punktem książki. Autorka nadała im sporo realizmu, co sprawia, że czytelnik z łatwością może je sobie zobrazować. Szkopuł tkwi w tym, iż było ich zdecydowanie za dużo. Lubię czasem czytać erotyki, natomiast w tym przypadku mamy również fabułę i jeśli już pojawia się nadmiar scen seksualnych, to jednak dobrze by było, aby przynajmniej większość wnosiła coś do fabuły. Tutaj zaś tak nie jest.
Ogromnie podobała mi się końcówka. Ma w sobie dokładnie to, na co cały czas czekałam, czyli bardziej dogłębne przemyślenia Natalii, po których pojawiały się konsekwentne działania, kształtujące jej charakter i zmuszające do refleksji.
Jeśli lubicie pikantne sceny i silne kobiety, myślę, że to książka dla Was. Poza tym „Kokainowa Księżniczka” zdecydowanie wyróżnia się na tle innych powieści tego typu, ponieważ posiada bardzo ciekawy przekaz.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-10-04
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 300
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Maja Ciupińska