Któż z nas nie ogladał filmu "Sami swoi". Ja nawet kilka, a może kilkanaście razy 🤔 I za każdym razem bawił mnie tak samo jak za pierwszym. Podobnie jest z książką Izy Maciejewskiej "Kolorowo jak diabli". Od pierwszej do ostatniej strony "tryska" humorem.
Paulina Rogulska spędza wakacje na wsi, w gronie dziadka i swojej mamy. Na szczęście parę domów dalej mieszka jej przyjaciółka, która ratuje ją z toksycznego towarzystwa rodzicielki i sąsiada, na którego focha się już od pełnoletności. Bo jak ktoś kobiecie nadepnie na odcisk, to ona tak szybko nie zapomina, a nawet będzie wypominać Ci to zdarzenie do końca życia 😂 Tak właśnie było z Pauliną i Tomkiem. Z reguły przykład "idzie" z góry, a dziadek dziewczyny od dawna toczy spory z sąsiadem zza płotu, chyba że pogodzi ich wspólny interes. Dosłownie jak Kargul z Pawlakiem.
Pierwszy raz mam przyjemność czytać twórczość autorki. Jest to komedia romantyczna, gdzie drugoplanową rolę odgrywają dwaj starsi panowie. Napisana z żartem, przedstawia różnych bohaterów: od upierdliwej mamy do narcystycznego mięśniaka, zwanego Patrykiem. Kolorowe postacie i miłość unosząca się w powietrzu sprawiają, że książkę czyta się rewelacyjnie. Spory pomiędzy bohaterami dodają smaku i lekkości powieści.
Polecam serdecznie 🙂
Wydawnictwo: Magnolia
Data wydania: 2023-05-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 270
Dodał/a opinię:
Dominika Kus
Żadnych kompromisów. Żadnych ustępstw. Paweł –mężczyzna, który w tajemniczych okolicznościach stracił pamięć i stał się bezdomny. Laura –kobieta...
Każda decyzja ma swoje konsekwencje. Marta nigdy nie chciała mieć dzieci. Żyła w luksusie, beztrosko i z przystojnym mężem u boku. Jednak pewnego dnia...