Vayenne udaje się do twierdzy Ajterów – powszechnie cenionych magów, dbających o bezpieczeństwo w kraju. Wierzy, że ich moc uzdrowi młodszego brata, Otime’a. Chłopiec znajduje się na skraju sił i to kwestia czasu, gdy odejdzie z tego świata. Jednak sprawy obierają niespodziewany obrót, gdy Ajterowie odkrywają w niej pokłady magii, a dziewczyna na własnej skórze doświadcza tego, jak mocno przerysowane były legendy o tych rzekomo dobrodusznych i wspaniałych ludziach.
Historia jak wiele innych – prosta dziewczyna ze wsi trafia do świata pełnego przepychu i chwały. Dodatkowo uświadamia sobie, że to pierwsze oszałamiające wrażenie stanowi zwykłą dekorację, mającą zakryć szereg intryg oraz tajemnic. I jeszcze główna bohaterka o nieodkrytych umiejętnościach… Nic odkrywczego, natomiast szczególnie mi to nie przeszkadzało, ponieważ w tych schematach kryje się coś intrygującego. Już sam system magiczny sprawił, że chciałam poznać jego wszystkie reguły i wraz z Vayenne zrozumieć jej zdolności. Mam natomiast wrażenie, że nie wykorzystano w pełni potencjału społeczności Ajterów, co wynika z zebranych z całej książki informacji, a raczej tego, czego w niej nie zawarto.
Główną bohaterkę wykreowano na odważną, oddaną bratu dziewczynę. Urzeka swoją miłością oraz poświęceniem, ale nie jest to postać szczególnie zapadająca w pamięć. Zdecydowanie bardziej ciekawi są bohaterowie poboczni, szczególnie Artemi, której perspektywy śledziłam najchętniej.
Autorka dość sprawnie buduje napięcie, dzięki któremu nawet nurzące sceny nabierały swoistej aury niepewności i wyczekiwań rozwiązania jakiegoś wątku.
Znalazło się także kilka zwrotów akcji, które zdumiały nawet mnie. A jeśli już mowa o zaskoczeniach, to ciekawie wypadł wątek zbrodni. Obnażył charaktery wielu postaci i nakreślił część zasad, panujących wśród Ajterów.
Jest to powieść napisana przyjemnym, lekkim stylem. Przedstawione uniwersum nie zalicza się do tych rozbudowanych, a informacji o nim za wiele nie mamy, natomiast nie stanowi to większego problemu podczas czytania.
Myślę, że warto sięgnąć po Kolory krwi i wyrobić własną opinię.
Jak dla mnie przyjemna rozrywka.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-02-15
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
Maja Ciupińska