Z ogromnym sentymentem i łezką w oku sięgnęłam po ostatni już tom magicznej serii fantasty. Nad krainę Jaaru ponownie nadciąga Zło, jeszcze bardziej rośnie w siłę, aby zapobiec katastrofie na odsiecz ruszają Strażnicy. Aby uratować świat wyruszają na poszukiwanie dwunastu darów. I tu pojawiają się schody , gdyż czytając całą historię odnoszę wrażenie jakby stworzono ją na siłę, a autorowi chyba zabrakło pomysłu. Dlatego pierwsze 100 stron jest nieco nużące i ciężko jest się przez nie przebić, akcja płynie bardzo leniwie, albo prawie wcale jej nie ma. Nie ukrywam, że z trudnością dotrwałam, kilka razy odkładałam nawet książkę zastanawiając się czy to ten sam Adam Faber? Warto pochwalić twórcę za zapierające dech w piersiach opisy światów, które odwiedza Kate, szczegółów dotyczących innych ludów zamieszkujących Jaar, czy samych jednorożców. Autor jest mistrzem w tworzeniu ciekawych, bajkowych pejzaży z mnóstwem magicznych istot. Interesujący wydaje się być wątek, w którym pojawia się nowy bohater - niebieskie dziecko. "Koniec ery" wyjaśnia wiele zagadek i zawiłości, ale też jest lekturą, która trzyma w napięciu aż do ostatniej strony. Pozostaje mi tylko pozazdrościć tym, którzy dopiero co zaczynają przygodę z fantastycznym światem Jaaru
Informacje dodatkowe o Koniec Ery:
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2020-01-15
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
9788366431669
Liczba stron: 544
Tytuł oryginału: Kroniki Jaaru
Dodał/a opinię:
ilona001
Tagi: bóg
Sprawdzam ceny dla ciebie ...