„Koreański koncert uczuć” to książka pełna emocji i wzruszeń. To historia wielowymiarowa, która łączy w sobie dwa zupełnie różne światy. Dzięki niej można kołysać się w rytmieK-popu, gonić za marzeniami, zwiedzać Łódź i Koreę.
Nie myślcie jednak, że ta książka jest słodka jak różowe landrynki. To tylko złudzenie, które wywołuje okładka. Poruszane tutaj tematy dotyczą wielu ludzi bez względu na status materialny, pochodzenie czy miejsce zamieszkania. Samotność, złamane serce, brak wyboru, zazdrość. Prawda, że brzmi to znajomo?
Dzięki tej książce możemy zrozumieć, że wartość człowieka określa jego wnętrze, a nie status materialny. Że miłość, wsparcie, zaufanie i marzenia są najważniejsze w życiu. Pięknie to wszystko łączy się z historią Sary i Jae Woonga.
Jestem naprawdę pod wrażeniem tej historii. Mimo że opowiada o młodych ludziach, czytałam ją z przyjemnością. Wzruszyła mnie historia Jae Woonga i Sary. Od pierwszych stron poczułam do nich sympatię i z wielkim zaangażowaniem im kibicowałam.
Książkę czyta się naprawdę przyjemnie, co jest zasługą niezwykle lekkiego i naturalnego stylu Autorki, która potrafi snuć opowieść w taki sposób, by wciągnąć czytelnika w wir rozgrywających się na kartach powieści wydarzeń.
Pani Kasia przepięknie pisze o swojej ukochanej Łodzi, ale również o zupełnie różnej pod względem kulturowym Korei. Czuć, że jest wielką pasjonatką Dalekiego Wschodu i co najważniejsze potrafi swoją pasją zarażać. Autorka zadbała o najdrobniejsze szczegóły, by nadać powieści wyjątkowy klimat. Muzyka i miłość emanują w każdym zdaniu. Dzięki słowom Autorki stworzyłam sobie w głowie portrety poszczególnych bohaterów. Nawet wyraźnie słyszałam ich głosy. O współodczuwaniu emocji już nawet nie wspominam, bo to jest oczywistością. Już dawno nie czytałam tak plastycznie i zręcznie napisanej powieści.
Katarzyna Grabowska stworzyła, cudowną opowieść o miłości a Wydawnictwo Replika nadało jej piękną oprawę. Dzięki temu do rąk czytelniczek i czytelników trafiła wyjątkowa książka, która ociepli jesienne wieczory.
Jestem przykładem na to, że nie trzeba być wielkim fanem popularnej muzyki koreańskiej, by pokochać tę książkę. Nie trzeba też, sugerować się wiekiem, bo on nie ma znaczenia w przypadku dobrej i przyjemnej literatury. Czytajcie więc i dajcie się porwać miłości w rytmie K-popu!
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2024-09-24
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
anetaiksiazki
Opowieść o tęsknocie, odwadze i miłości dwojga ludzi z dwóch różnych światów, którzy muszą pokonać więcej niż tylko dzielące ich kilometry. Sara zrobiła...
Dwa światy, dwa serca i jedna magia świąt. Ona jest Koreanką. On jest Polakiem. Dzieli ich bardzo dużo, a połączyć może... Wigilia. Park...