Okładka tej książki jak i opis zaintrygował mnie szalenie, więc nie zwlekałam zbyt długo z jej przeczytaniem. Zagłębiając się w lekturze nie spodziewałam się, że zawarta w niej historia okaże się aż tak pasjonująca i wciągnie mnie do tego stopnia, iż oderwałam się od niej po dotarciu do epilogu, a ten mnie zaskoczył i tak zaciekawił, że moją głowę rozsadza tysiące pytań i myśli. Moja wyobraźnia podsuwa mi przeróżne scenariusze, które mogłyby pasować do kontynuacji losów bohaterów. Niestety nie pozostaje mi nic innego tylko modlić się o szybkie wydanie kolejnego tomu.
Poznajemy tu Sell, niezwykle wyrafinowaną, zmysłową i delikatną kobietę, która na pozór jest zwyczajna. Jednak prawda jest zupełnie inna niż by można było się spodziewać. Shadow jest maszyną do zabijania, która bez mrugnięcia okiem zabija. Budzi strach wśród mieszkańców i dzięki sprytowi zręcznie umyka służbom ścigania.
Jej drogi krzyżują się z Patrickiem Mortonem, który przeżył traumę i nie umie sobie poradzić ze wspomnieniami. Pracuje w policji i próbuje wszelkimi sposobami schwytać nieuchwytny cień.
Dlaczego bohaterka stała się żądną zemsty, bezwzględną morderczynią? Co przeżyła w dzieciństwie? Co wydarzy się, gdy pozna Ricka i co ich łączy? Czy ich romans ma szansę na przetrwanie i przerodzenie w coś głębszego oraz poważniejszego?
Naprawdę jestem pod wrażeniem tego co stworzyła autorka, jak i jej warsztatu pisarskiego. Jej lekkie i plastyczne pióro wykreowało wyraziste, charakterne postaci, które wydają się tak rzeczywiste, iż mamy wrażenie, że stoją obok nas a wszystko co dzieje się wokół nich rozgrywa się na moich oczach.
Zachwyciła mnie fabuła oraz treściwe, zwięzłe opisy, stworzony świat, namiętne, pełne ognia, ale nie wulgarne sceny zbliżeń, które nie przytłaczają swą ilością. Napięcie jest intensywne, emocje otulają swymi mackami od pierwszych stronic i nie puszczają zbyt szybko, nawet po zakończeniu czytania.
Połączenie romansu, erotyku i kryminału było dobrym posunięciem pani O’Naill. Dzięki tej mieszance gatunków powieść jest genialna pod każdym względem i nie można do niczego się przyczepić. Wątki są świetnie dopracowane, a akcja dynamiczna.
Liczne trupy, przelana krew, żądza zemsty, podchody, pomysłowe uniki i tajemniczy, mroczny klimat robią piorunujące wrażenie na czytelniku, przez co przez książkę się płynie.
Zapytana czy warto sięgnąć po „Koronę cienia”, która zapoczątkowała serię Dance macabre, bez wahania odpowiem tak. To po mistrzowsku napisane dzieło wkrada się we wszystkie zakamarki naszego umysłu i wywołuje taki chaos, że ciężko dochodzimy do siebie jeszcze przez długi czas. Nuda na pewno wam nie zagraża, a jedynie na co trzeba się przygotować to niezapomniane wrażenia.
Polecam z całego serca!!!
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2022-02-01
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 290
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Izabela Hebda
Patrick Morton po raz pierwszy po śmierci żony otworzył swoje serce dla kobiety, która z premedytacją wykorzystała go i porzuciła. Mimo że wiedział, jak...
Od demona do demona.Tak mija czas niegdyś szanowanych Strażników Bursztynowego Szlaku. Zapomnieni, ścigają pozostałych przy życiu magicae, praktykując...