Przypominając sobie wszystkie książki, które przeczytałam o stycznia, gdyż dosyć późno zgłosiłam się do wyzwania 2016, ale z tym przypominaniem było łatwo, dzięki mojemu dziennikowi, doszłam do pierwszej przeczytanej przeze mnie w tym roku książki, a będącej też ostatnią częścią serii: Kraina Jaskiń. Postanowiłam więc skupić się na całości, czyli na całej serii Dzieci Ziemi. A seria ta była niezwykła, muszę przyznać. Zakochałam się w niej do obłędu. A przede wszystkim w głównej bohaterce: Ayli. Poznajemy ją jako małą dziewczynkę, a opuszczamy już jako dojrzałą, pewną siebie kobietę, którą każda z nas chciałaby być. A należy pamiętać, że to było tysiące lat wstecz, w czasach prehistorii! Ta seria uświadomiła mi jak daleko jesteśmy od naszych korzeni i jak bardzo pragnęłabym do nich wrócić. Naprawdę, tęsknie za tym. Choć niektóre opisy przyrody są monotonne i ciężko się je czyta, to właśnie jest duża zaleta serii. Chociaż sami tego nie doświadczamy, możemy o tym poczytać i naprawdę przenieś się w przeszłość. Nie wiem Jean to zrobiła, ale tak jest. W tej przyrodniczo-historycznej, w której wiele się uczysz o swoich przodkach serii wpleciona jest piękna opowieść o samoakceptacji, przyjaźni i płomiennej miłości. Polecam!
Informacje dodatkowe o Kraina Jaskiń:
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2011-08-10
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
9788375066623
Liczba stron: 931
Dodał/a opinię:
Maja Chałubińska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...