W zeszłym roku poznałam Rezkina dzięki przeczytaniu pierwszej części serii pod tytułem „Kroniki mroku”, czyli „Powiernik mieczy”. Bardzo polubiłam tego bohatera i nie mogłam się doczekać jego kolejnych przygód. Na szczęście nie musiałam długo czekać, bo Wydawnictwo Fabryka Słów postanowiła rozpieszczać swoich czytelników i wydawać kolejne części co kilka miesięcy. Rok później, jestem już po lekturze najnowszej części, czyli czwartej pod tytułem „Królestwo i chaos”.
Dzięki książce „Królestwo i chaos” mogłam wrócić do znanego i lubianego świata. Jak tak sobie pomyślę, to wiele zmieniło się od pierwszej części. Udało mi się bardziej poznać bohaterów, a oni sami nadal potrafili mnie zaskoczyć swoim zachowaniem. Zmieniła się też sytuacja w jakiej się znajdują. Jednak nie zmieniło się to, że czytanie książek Kel Kade to czysta przyjemność. Po raz kolejny zostałam wciągnięta do tego świata i znowu przeżywałam wszystkie przygody wraz z bohaterami. No i oczywiście na sam koniec ponownie było mi żal się rozstać z tą historią. Na szczęście nie jest to ostatnia część.
Jeśli lubicie dobre, fantastyczne historie, które rozwijają się wraz z każdą kolejną częścią, to zdecydowanie polecam wam serię „Kroniki mroku”. Ja wciągnęłam się od początków pierwszej części i po zakończeniu czwartej nadal nie mam jej dosyć. Chciałabym tylko więcej i więcej. Już teraz jestem ciekawa co przydarzy się bohaterom w kolejnej części.
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2022-07-08
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 584
Dodał/a opinię:
aaniaa1912
(Wydanie I, Wydawnictwo Fabryka Słów, Lublin-Warszawa, 2023) "Smoki i demony" - W basenie Morza Souelskiego wrze. Wszędzie, gdzie pojawił się Mroczna...
Życie Rezkina po dramatycznych wydarzeniach na królewskim turnieju zaczyna przypominać koszmarny sen. Dowodzi statkiem pełnym przerażonych ludzi, dotychczasowi...