"A będzie ona czysta jako śnieg, mimo że jej szata będzie unurzana w popiele i błocie. A będzie kroczyła drogą śmierci, bo gdzie życie, tam śmierć..."
To już trzecia część przygód Aline, o której opowiadałam Wam w poprzednich postach. W recenzji drugiego tomu stwierdziłam, że działo się w nim o wiele więcej niż w pierwszym, jednak teraz otwarcie muszę przyznać, że tom trzeci to istne szaleństwo 😂 Akcja toczy się bardzo szybko, a tak wielu zwrotów akcji dawno nie widziałam w żadnej książce. Sama Aline od pierwszego tomu bardzo się zmieniła. Widzieliśmy ją w wielu różnorakich sytuacjach, które niekiedy wymagały od niej ogromnej odwagi i wewnętrznej (niekiedy też fizycznej) siły. Każda z tych sytuacji w pewien sposób ją ukształtowała i pozostawiła po sobie trwały znak na jej duszy.
"Królowa Dzikusów" to dalsza i tak naprawdę niekończąca się pogoń Aline za szczęściem i odnalezieniem siebie. Wojna dobiega końca, a spotkanie z dawnym ukochanym nieuchronnie się zbliża. Aline jako Królowa Północy czy też Czarna Róża nie może dać się złamać, bowiem nie walczy tylko o siebie, ale o wielu ludzi, którzy jej zaufali i w nią wierzą. Czy dziewczyna poradzi sobie z odpowiedzialnością, jaka na niej spoczywa? Czy będzie w stanie powstrzymać buzujące w jej wnętrzu emocje i zmierzyć się z Ianem?
"Gdyby mogła coś zrobić, to by to zrobiła. Są takie chwile, kiedy coś w środku człowieka krzyczy. Kiedy jest się takim jednym wielkim krzykiem, mimo że się milczy."
Wątek miłosny ma w tej książce tak samo duże znaczenie jak w poprzednich tomach. Aline wieloma swoimi działaniami udowadnia, że nie jest w stanie uwolnić się od uczucia jakie łączy ją i Iana. Jednak tym razem nie jest tak prosto, a konflikt między Północą a Południem na pewno nie zmierza ku zakończeniu. Obojgu bohaterom tak łatwo przychodzi się jednocześnie kochać i nienawidzić. Joanna Lampka wielokrotnie operuje uczuciami między nimi, powodując, że czytelnik tylko czeka aż los niespodziewanie ich połączy.
Świat fantasy, w którym rozgrywa się akcja wszystkich trzech książek jest niezwykle ciekawy. Autorka ukazała go niezywkle obrazowo. Wielokrotnie wysoka technologia przeplata się z nieco zacofanymi zwyczajami i niecodziennymi już wierzeniami Północy. Mimo, że to wszystko jest od siebie tak bardzo różne, w jakiś niezrozumiały sposób się łączy i tworzy niezwykły i intrygujący świat wydarzeń.
Cykl "Mistrz Gry" dostarcza nam również wiele innych ciekawych wątków, poza przygodami miłosnymi głównej bohaterki. Mnie osobiście bardzo zaciekawił ten z "próbami Północy", w których Aline niespodziewanie udało się zdobyć znaki na swoim czole.
Z niecierpliwością czekam na kolejną część, gdyż zakończenie trzeciego tomu nieźle mnie zaintrygowało. A Was zachęcam do sięgnięcia po cykl "Mistrz Gry". Zapewniam - nie będziecie żałować!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-05-04
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 361
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Renata Jagoda
Szwajcaria. Kraj niezawodnych zegarków, słynnych serów, wysokich gór i niskich podatków. Jego mieszkańcy wydają się nam chłodni...
Nadmorska sceneria, nietuzinkowi bohaterzy i akcja niczym z najlepszych filmów sensacyjnych. Wstąp do alternatywnego, jednak nie tak odległego realiami...