Księgobójca

Ocena: 3.71 (7 głosów)
opis
Pozwólcie, że przeniesiemy się na chwilę, może nawet na dłuższą chwilę, do małej, klimatycznej księgarenki znajdującej się na jednej z ulic deszczowego Amsterdamu. Prowadzi ją Wiktor Krzesim, który codziennie obserwuje to, co dzieje się za witryną. Jednych przechodniów kojarzy bardziej, innych mniej, a najwięcej wie o swoich stałych klientach. Mimo wszystko głowę zaprząta mu przede wszystkim jedna dama, Marianna. To jego wielka, od dawna skrywana miłość. Wraz z grupą przyjaciół kobieta zamieszkała w kamienicy znajdującej się na przeciwko księgarni. Niespodziewanie w mieście dochodzi do morderstwa. Śledztwo w tej sprawie prowadzi inspektor Eva Paelinck, ale okazuje się, że to księgarz skrywa nie jedną tajemnicę i może wiedzieć więcej niż policja... Księgobójca to tytuł, który z pewnością przyciągnie każdego książkoholika. I chyba nie muszę wyjaśniać, dlaczego. Przecież każdy książkoholik traktuje dzieła literatury jak świętość. Książki to cenne zdobycze, to przyjaciele, miłości i praktycznie rodzina. A tu mamy mieć do czynienia z kimś, kto je brutalnie morduje? Pozbawia życia? Jakim prawem?! Po co?! W jakim celu?! To dopiero pytania... Co ciekawe, sam tytuł faktycznie jest bardzo trafny, choć może być nieco mylący. Rzeczywiście pojawia się tutaj tytułowy księgobójca, ale nie zdradzę Wam, jaką rolę ma do odegrania, bo będzie to spory spoiler. Sama fabuła jest jednak na swój sposób intrygująca, a klimat deszczowego Amsterdamu udziela nam się od pierwszych stron. Rozgrywającą się tutaj historię poznajemy z różnych punktów widzenia. Bardzo dobrze poznajemy Wiktora Krzesima, beznadziejnie i bezgranicznie zakochanego w Mariannie. To on jest tutaj jedną z ważniejszych postaci, bowiem ma oczy i uszy szeroko otwarte. To taki spokojny starszy pan, który sprawia wrażenie hipochondryka, ale nie daje się do końca poznać. Drugą perspektywą jest ta z punktu widzenia inspektor Paelinck. Nie do końca przypadła mi ona do gustu jako policjantka, brakuje jej sprytu i analitycznego umysłu, zbyt łatwo ulega wpływom i daje się nabrać na najłatwiejsze sztuczki. Brak jej werwy i pasji do pracy. Jest jeszcze Marianna i jej przyjaciółka, których punktu widzenia nie poznajemy aż w tak zaawansowanym stopniu, jednak zdecydowanie mają one ogromne znaczenie dla całej powieści! Zwłaszcza ich przeszłość, z którą się muszą zmagać. Przeszłość i teraźniejszość, które mieszają się ze sobą. Najmocniejszą stroną tej powieści jest jej zakończenie. Jednak pierwsze zdania tego akapitu nie wzbudzą w Was pozytywnych odczuć - od pewnego momentu jesteśmy praktycznie na 100 % pewni, że poznaliśmy tożsamość i motyw mordercy, autorka tak mocno upewnia nas w tym przekonaniu, że właściwie pojawia się lekka niechęć do dalszej lektury. Ale właśnie tutaj tkwi największy haczyk, wiecie? Bo Maja Wolny tak umiejętnie operuje fabułą i dba o zaskakujące zwroty akcji, że nasze przekonanie rozsypuje się na drobne kawałeczki. Choć ta pierwsza opcja była naprawdę logiczna, tak jednak ukazuje ona sedno beznadziejnej miłości. Niestety sprawiła też, że Paelinck straciła w moich oczach jako policjantka jeszcze więcej. Ale wracając do morderstwa i znalezienia sprawcy... Dopiero pod sam koniec domyśliłam się prawdy, choć motywu do końca nie rozszyfrowałam. Mimo wszystko Maja Wolny ładnie zakręciła mi w głowie i pobudziła do działania. Tempo akcji należy raczej do umiarkowanych i sama książka charakteryzuje się takim spokojnym, choć wyrazistym klimatem. To w dużej mierze śledztwo prowadzone przez panią inspektor, ale także mroczna przeszłość bohaterów, przede wszystkim Marianny. Początkowo wydaje się, że poszczególni bohaterowie nie mają ze sobą nic wspólnego i Maja Wolny stopniowo wprowadza nas w ich życie, powoli prezentuje ich dawne wzloty, upadki i przeżycia, o których jest im ciężko zapomnieć. Co ciekawe, to właśnie zabójstwo stało się w dużej mierze siłą, która złączyła ich losy tu i teraz. Fabuła potrafi wciągnąć i zaciekawić, choć nie jestem pewna, czy bardzo wymagający czytelnik będzie tą powieścią odpowiednio usatysfakcjonowany. Księgobójca to powieść dobra, ale nie idealna. Potrafi zaciekawić, ma mocne strony, ale nie mogę napisać, że mnie całkowicie porwała czy oczarowała. Miło się było z nią zapoznać, jest przemyślana i w dobry sposób skonstruowana, więc większych zarzutów względem niej nie mam, ale nie porusza czytelnika tak bardzo, jak mógłby to zrobić porządny thriller. Mimo wszystko nie żałuję, że się z nią zapoznałam i poświęciłam jej chwilę, bowiem czytało się ją przyjemnie, a czas sobie spokojnie przemijał. To dobra pozycja na dwa czy trzy leniwe wieczory, jednak nie wydaje mi się, żeby ta historia została ze mną na dłużej. www.bookeaterreality.blogspot.com

Informacje dodatkowe o Księgobójca:

Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2017-02-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788380156258
Liczba stron: 332
Dodał/a opinię: Sheti

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Księgobójca

Kup książkę Księgobójca

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Klątwa
Maja Wolny0
Okładka ksiązki - Klątwa

Siedemnastowieczny Kazimierz Dolny nawiedza zaraza. Czy żyjąca w nim Regina Zaleska jest czarownicą? Czy wytoczony jej proces doprowadzi ją i jej rodzinę...

Powrót z Północy
Maja Wolny0
Okładka ksiązki - Powrót z Północy

Współczesność. Z moskiewskiego dworca odjeżdża spóźniony pociąg. Transsyberyjska przygoda przebiega początkowo pogodnej atmosferze, jednak kiedy wagony...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy