https://www.facebook.com/YerboPOCZYTALNI
„Kukułcza piwnica” Marty Wały i wydawnictwa Novae res jest zakwalifikowana jako kryminał, sensacja, thriller- ja bym uzupełniła stwierdzeniem, że jest to komedia kryminalna.
Jak na kryminał przystało mamy- rannych, ukryty skarb, szemranych ludzi, dodajmy do tego trochę humoru i idealna książka gwarantowana!
Grupa przyjaciół stara rozwiązać się niełatwą sprawę kryminalną. Działają na własną rękę z pomocą tylko dwóch policjantów, bo jak się okazuje wsród służących prawu jest KTOŚ kto im przeszkadza. A zaczęło się wszystko od prawdopodobnego (!) trupa w bagażniku Janiny. Potem poszło już lawinowo. Dziwne sytuacje, które zaczęły pojawiać się znikąd dodawały komizmu całej historii. W mieszkaniu Janiny i Filipa pojawiła się...piwnica, ktoś tworzy numerki z piasku i bursztynu, ktoś dzwoni do paproci, która nie wiadomo w jaki sposób znalazła się w ubikacji bohaterów- a to tylko namiastka kuriozalnych zdarzeń, z którymi przyjaciele się zmierzają. Na drodze do rozwiązania sprawy stają niezbyt udolni złoczyńcy. Ich niski poziom inteligencji wywoływał u mnie śmiech podczas czytania.
Książka wciąga od pierwszych stron. Nie jest nudziarska ani monotonna. To co się dzieje na łamach lektury zaskakuje swoją niebanalnością. Poprzez zabieg dodania komediowego nastroju czytało się „Kukułczą piwnicę” bardzo szybko i przyjemnie. Wielokrotnie można było parsknąć śmiechem. Jak na komedię przystało – mamy do czynienia z kontrolowanym chaosem. Jednak nie jest on wielkim problemem.
Miłośnicy gatunku będą zachwyceni. Gwarantuję!
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-04-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 454
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Paulina Sękala
No tak. Są priorytety i są PRIORYTETY.
- To musi być dziwne uczucie znaleźć u siebie taka piwnicę chyba? - zapytał Włodek.
- O, nawet nie wiesz, jak bardzo dziwne. Podrzucili ją nam jak jakieś kukułcze jajo.
Więcej