Podróż do Barcelony ? Z wielką przyjemnością!!! Chociaż tym razem tylko na łamach książki…
Weronika wybiera się do stolicy Katalonii, aby odreagować po rozstaniu z facetem. Nie ma pojęcia co ją może tam spotkać. Pozornie jedzie odwiedzić znajomego, ale jej plany na spokojne wakacje szybko pójdą w niepamięć. Cały pobyt będzie związany z muzyką i malarstwem. Będąc na koncercie jazzowym dostrzega obrazy, które później cały czas wracają do niej w myślach. Staną się dla niej celem całej podróży, więcej nie zdradzę ;)
To książka, którą można praktycznie „połknąć” w jeden krótki wieczór. Po jej przeczytaniu zaczęłam przeglądać z rozmarzeniem przewodniki po Barcelonie. Nigdy tam nie byłam, a teraz utwierdziłam się w przekonaniu, że należy to zmienić, jak tylko będzie taka możliwość…
Urzekły mnie fragmenty poświęcone Gaudiemu i Picassie oraz niezwykłego miasta nad Morzem Śródziemnym.
Autorka stosowała bardzo dużo opisów, w zasadzie wszystkiego czego tylko mogła. Momentami trochę mi to przeszkadzało, kiedy kolejny raz dowiadywałam się w co w danym momencie ubrana jest nasza bohaterka.
Czytając tę historię przypomniał mi się polski film Vinci, może nie aż na taką skalę, jak było to tam przedstawione, ale jednak :)
Oprócz barcelońskich zdarzeń mamy również przedstawioną drugą perspektywę pojawiającą się bardzo sporadycznie, której akcja toczy się w Zamku. Możemy poczuć lekki klimat średniowiecza.
Początkowo zastanawiał się skąd takie wtrącenia, co to ma wspólnego z wielką przygodą Weroniki w Hiszpanii. Autorka jednak zgrabnie ujęła pod koniec wszystko w całość.
To pozycja napisana bardzo przystępnym językiem z elementami humoru.
Z czystym sumieniem polecam tę książkę na poprawę nastroju w te listopadowe coraz smutniejsze i brzydsze dni.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2020-09-15
Kategoria: Przygodowe
ISBN:
Liczba stron: 0
Dodał/a opinię:
etiudyliterackie