Dzisiaj recenzja kolejnej książki z zakresu… no właśnie. Właściwie czego? Miałam nadzieję na jakiś dobry poradnik z zakresu rozwoju osobistego i radzenia sobie z emocjami. Dostałam za to bardziej książkę filozoficzną, etyczną z elementami poradnika. Jednak uważam, że ma on zarówno swoje plusy, jak i minusy.
Autorem jest buddyjski mnich - Thich Nhat Hanh, który napisał tę książkę na własnych doświadczeniach. Przedstawia nam sposoby dzięki którym możemy rozpoznać lęk i przekształcić go w szczęście oraz wolność.
Jako osoba dość mocno interesująca się zdrowym stylem życia i medycyną dobrze wiem, że lęk to tak naprawdę neurotyczne zaburzenie. Autor jako mnich przedstawia wszystko bardziej jako zjawisko duchowe, z czym nie do końca mogę się zgodzić. Jednak tak naprawdę obie te rzeczy się ze sobą łączą. Zaskakujące okazało się dla mnie połączenie lęków z naszą przeszłością i czasami wczesnego dzieciństwa. Po głębszym zastanowieniu i wejrzeniu w siebie zdecydowanie muszę tej teorii przyznać trochę racji. Niektóre rady, czy bardziej koncepcje były dla mnie dziwne i kompletnie odbiegały od moich przekonań. Z innymi częściowo się zgadzałam. Chociaż jedyna rzecz, którą wyniosłam z tej książki to przydatne wskazówki medytacyjne oraz afirmacje, które bardzo przypadły mi do gustu.
Z przykrością muszę stwierdzić, że książka ta to tylko „liźnięcie” bardziej obszernego tematu. Dlatego niestety mam dość mieszane uczucia co do tej pozycji.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2021-05-05
Kategoria: Duchowość, religia
ISBN:
Liczba stron: 208
Tytuł oryginału: Fear
Dodał/a opinię:
ktomzynska