Ogłaszam wszem i wobec, że Boris Akunin to kolejne wcielenie Agathy Christie. "Lewiatan" przypominał mi te najlepsze z najlepszych powieści mistrzyni. Oczywiście podobieństwo nie przejawia się dosłownie, a na pewno nie przede wszystkim. Chodzi o kunszt fabularny, geniusz detektywistyczny i wspaniały, prosty i malowniczy styl. Jestem zachwycona, zwłaszcza że akcja "Lewiatana" toczy się na ograniczonej przestrzeni, wśród określonych, nielicznych bohaterów, którzy są jednocześnie podejrzanymi. To chyba najbardziej efektowne fabularnie kryminały, ale i najtrudniejsze, moim zdaniem.
Na pokładzie "Lewiatana" spotykamy naszego kochanego Erasta. Autor tak niewiele poświęca mu uwagi, stara się wręcz uczynić go niewidzialnym, aż do tej ostatniej finałowej rozgrywki. Ale oczywiście nie udaje mu się to, bo Erast - detektyw z przypadku, jest tak wyjątkowy, że nie da się go nie uwielbiać. Przystojny, tajemniczy, małomówny, z pozoru gruboskórny, a w głębi wrażliwy, nieśmiały i samotny. Nic dziwnego, że zawsze znajduje się kobieta, która chciałby uleczyć go z tej choroby. Fandorin widzi, słyszy i rozumie więcej. Dar i przekleństwo. Po raz kolejny nie chce, ale nie ma wyboru - musi ratować ludzkie życia, demaskować przestępców, rozwiązywać zagadki, którym nie daje rady policja. To cały on.
Agatho... tfu, tfu, Borisie - dziękuję i proszę o więcej.
Informacje dodatkowe o Lewiatan:
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2003 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
9788379434862
Liczba stron: 208
Dodał/a opinię:
Ewelina Jastrząb
Sprawdzam ceny dla ciebie ...