Lord Jim

Ocena: 4.82 (11 głosów)
opis

Nie pierwszy raz stykając się z klasyką literatury nie wiem, jak oceniać recenzowaną powieść. Z jednej strony posiada ona niezaprzeczalne walory literackie, z drugiej wieje nudą, męczy i nijak nie przystaje do dzisiejszego świata.


Tytułowy Lord Jim to młody Anglik, syn pastora, pragnący dokonywać w życiu tylko bohaterskich czynów. Żelazne zdrowie, inteligencja i żądza przygód pozwalają mu zaciągnąć się na statek, gdzie – przechodząc wszystkie szczeble morskiej edukacji – zdobywa stanowisko pierwszego oficera na statku Patna. Pływa nim po spokojnych wodach mórz południowych i często żałuje, że obce są mu niebezpieczeństwa żywiołowych, zimnych wód północy. Jednak i jemu zdarza się okazja do wykazania się bohaterstwem. Jednak nie wykorzystuje jej (Patna zderza się z wrakiem i pod jej pokładem robi się dziura, trzeba natychmiast ewakuować 800 pasażerów) – ucieka, pozostawiając ludzi powierzonych jego opiece na pastwę losu. Wyrzuty sumienia i świadomość, że nie potrafił postąpić zgodnie ze swymi ideałami towarzyszą mu bez przerwy, przez co nigdzie nie może ułożyć sobie życia. Tyle akcji.


Zacznijmy od plusów, czyli walorów literackich i tego, czego uczą nas o „Lordzie Jimie” na lekcjach języka polskiego. Powieść ta, napisana w 1900, uznawana jest za najwybitniejsze dzieło Josepha Conrada ze względu na swą filozofię oraz formę. Postawą tytułowego bohatera pisarz oddaje to, co fachowo nazywamy rygoryzmem moralnym, przejawiającym się w bezwarunkowym przestrzeganiu swych zasad etycznych, bez względu na okoliczności. Tak właśnie zachowuje się Jim – nie ważne jest dla niego, że w chwili ucieczki w mniemaniu załogi nie istniał cień szansy na uratowanie statku (Patna i jego pasażerowie zostali jednak ocaleni, co wbrew pozorom tylko pogorszyło stan psychiczny młodego oficera), nieważne, że podczas drugiej „wpadki” (los rzucił go na malajską wysepkę Patusan – miejsce fikcyjne – w okolicach Borneo, gdzie przez wiele lat traktowany był niczym biały bóg, po czym przez swą naiwną decyzję przyczynił się do zagłady części ludności z ręki innego przedstawiciela zachodniego) został podle oszukany – nie, on musi za wszelką cenę odpokutować swoją hańbę.


Jeśli chodzi o formę, „Lord Jim” uważany jest za pierwszą i jedną z najwybitniejszych powieści impresjonistycznych. Zachwiana została w niej chronologia zdarzeń oraz jedność narracji, charakterystyczne cechy powieści klasycznej. Życie Jima poznajemy przede wszystkim z perspektywy opowieści o nim innych osób. Mamy tu do czynienia z tak zwaną narracją szkatułkową – w pierwszy plan narracji (w tym przypadku jest to typowy narrator trzecioosobowy) wpisana jest narracja drugoplanowa (opowieść kapitana Marlowa, który podczas swych licznych wędrówek wielokrotnie natykał się na Jima i jego legendę), a w nią trzecioplanowa (wspomnienia innych osób o Jimie oraz wyznania jego samego). Każda z tych opowieści odnosi się do innego okresu z życia tytułowego bohatera, tak więc wszystkie razem tworzą układankę, chaotyczne puzzle, z których układają się losy oraz przemyślenia młodego oficera.


Nie da się zaprzeczyć, że powyższe fakty gwarantują powieści Josepha Conrada ważne miejsce w kanonie literatury, zaliczając ją do dzieł, które przeczytać trzeba. Niemniej jej lektura przeciętnemu czytelnikowi nie sprawi dużej przyjemności. Tekst jest bardzo trudny i bardzo nudny. Conrad stworzył zagmatwane opisy stanów wewnętrznych głównego bohatera przez które przebrnąć nie jest łatwo, podobnie jak rozszyfrować przyczyny jego postępowania (co akurat jest celowym zabiegiem literackim). Poza tym sama postawa Jima wydawać się dziś może do bólu naiwna, głupia wręcz. Nie znaczy, że jest ona zła, ale żyjący w 2016 roku Lord Jim ze swoimi poglądami byłby pewnie stałym klientem psychoterapeutów, choć i w swoich czasach marnie skończył.


Czytając „Lorda Jima” i książki jemu podobne, klasykę literatury, zastanawiam się czy to ja mam już mózg zblazowany współczesnymi utworami, nawet tymi z najwyższej półki, czy też to pisane kilkadziesiąt albo i więcej lat temu powieści nie potrafią zjednać sobie czytelnika XXI wieku. Oczywiście doceniam ich artyzm, geniusz autorów, ale czytam je głównie z poczucia obowiązku, bo absolwentce filologii polskiej nie wypada ich nie znać, bo trzeba dostrzec na żywym tekście znaczenie pojęć z teorii literatury. Nie ma tu jednak miejsca na czystą przyjemność obcowania z takim utworem, czytanie go nigdy nie będzie formą relaksu. Może właśnie dlatego ludzie karmieni przez szkolne lata nieprzystępnym literackim kanonem książka kojarzy się wyłącznie z przykrym i trudnym obowiązkiem?

Recenzja pochodzi z mojego bloga "Świat Powieści": http://swiat-powiesc.blogspot.com/

Informacje dodatkowe o Lord Jim:

Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2016-04-13
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-7779-342-8
Liczba stron: 261
Tytuł oryginału: Lord Jim
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Aniela Zagórska
Dodał/a opinię: Thalita

więcej
Zobacz opinie o książce Lord Jim

Kup książkę Lord Jim

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Notatnik osobisty
Joseph Conrad0
Okładka ksiązki - Notatnik osobisty

Niewielki, ale najistotniejszy z utworów autobiograficznych Josepha Conrada (1857–1924) to niezwykle atrakcyjna literacko opowieść: autoironiczna...

W oczach zachodu
Joseph Conrad0
Okładka ksiązki - W oczach zachodu

Powieść "W oczach Zachodu" jest jedynym w twórczości Conrada wyrazem przemyśleń i uczuć związanych z Rosją, jej rolą polityczną i jej przyszłością, a zarazem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy