Douglas Adams - autor nieprzeciętny, a tym samym uwielbiany przez czytelników o nieprzeciętnym guście. Po książce "Łosoś zwątpienia" ostatecznie przekonałam się, że ja do grona jego wielbicieli nie należę. Seria "Autostopem przez Galaktykę" jest dla mnie nie do przetrawienia, jednak po tę lekturę sięgnęłam będąc ciekawą, jakie to jeszcze notatki przechowywał Adams w zakamarkach swojego komputera i mając nadzieję na bardziej filozoficzne rozmyślania pozbawione tła "sci-fi comedy" - i tu się zawiodłam. Także z tej książki bije specyficzny "montypythonowski" humor, znajdziemy w niej zapis skeczów oraz szkic powieści Adamsa (kilka rozdziałów). Dla mnie najciekawszymi fragmentami były wywiady, w których Adams daje się poznać jako naprawdę inteligentny i sympatyczny(!) gość o ciekawych zainteresowaniach i poruszający interesujące tematy. Książkę, w moich oczach, ratują też niezwykle zabawne anegdoty (np. "Herbatniki"). Fani Douglasa Adamsa pewnie będą oburzeni taką oceną, ale przecież sam autor powiedział, że krytykować można wszystko oprócz religii;)
Informacje dodatkowe o Łosoś zwątpienia. Autostopem przez Galaktykę po raz ostatni:
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2003 (data przybliżona)
Kategoria: Inne
ISBN:
83-7298-528-6
Liczba stron: 269
Dodał/a opinię:
Mamalea
Sprawdzam ceny dla ciebie ...