To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Marcel na skraju mroku" jest trzecim tomem serii #władcypółświatka, książki te można czytać w dowolnej kolejności, jednak radziłabym zacząć od początku żeby zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy niektórych wydarzeń. Książka należy do gatunku romans mafijny, tutaj jest w połączeniu z wątkiem kryminalnym. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko, ja pochłonęłam ją w jeden poranek. Od pierwszych chwil zostawałam wciągnięta w wir wydarzeń i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam to co działo się w życiu bohaterów. Fabuła została w intrygujący sposób nakreślona, przemyślana i bardzo dobrze poprowadzona. Przeszłość przeplata się tutaj z teraźniejszością, tworząc razem spójną kompozycję. Bohaterowie natomiast zostali w bardzo ciekawy sposób wykreowani - nie są krystaliczni, tak jak my popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu przypadkach. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga postaci co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, mogłam także dowiedzieć się jakie wydarzenia z przeszłości odcisnęły piętno na ich obecnym życiu, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Istotną rolę odgrywają tutaj także postaci drugoplanowe, które dostarczają Czytelnikowi wielu emocji i wrażeń. Karolina od samego początku zaskarbiła sobie moją sympatię, lubię takie damskie postaci w książkach - silne, niezłomne, niezależne. Bardzo kibicowałam tej kobiecie i chciałam dla niej jak najlepiej. Marcel natomiast początkowo wywoływał we mnie wiele skrajnych emocji, jednak kiedy zagłębiłam się w jego losy, całkowicie zmieniłam zdanie dotyczące tego mężczyzny i także on zyskał moje uznanie. Relacja między bohaterami została w rewelacyjny sposób poprowadzona, od początku czuć było wyraźną chemię między bohaterami, podsycaną pożądaniem i namiętnością. Autorka w interesujący sposób poprowadziła wątek kryminalny, kompletnie nie wsie tutaj takiego obrotu sprawy. Iwona w bardzo umiejętny sposób buduje napięcie, zagęszcza atmosferę i wodzi Czytelnika za nos, poza tym bardzo dobrze rysuje portrety psychologiczne wszystkich postaci. Tutaj tak naprawdę nie było wiadomo co przyniosą kolejne czytane strony, co z jednej strony mi się podobało, a z drugiej bardzo irytowało.. Nie brakuje tajemnic, kłamstw, niebezpiecznych momentów oraz intryg, które zostały po mistrzowsku poprowadzone. Następuję także kilka naprawdę świetnych plot twistów, których ja kompletnie sis nie spodziewałam. Historia bohaterów wywolala we mnie lawinę emocji! Do ostatniej strony nie byłam pewna jak Iwona zakończy tą historię! Jestem totalnie usatysfakcjonowana tym co dostałam na kartach tej powieści. Świetnie spędziłam czas z tą książką i jej bohaterami! Nie mogę się doczekać kolejnych powieści spod pióra Iwony! "Marcel. Na skraju mroku" to idealna lektura dla fanów romansów mafijnych! Polecam!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-11-06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 331
Dodał/a opinię:
zakochanawksiazk
Blanka, córka miliardera, ucieka przed narzeczonym i nieoczekiwanie wpada w ręce bezwzględnego sadysty. Jej losy niespodziewanie splatają się z Adamem...
Myślisz że to bajka. Masz rację, to nie bajka. Felix skupia wszystkie swe siły na odnalezieniu tego, kto próbuje go zabić. To całkowicie pochłania jego...