Marcelinka, Cecylka mają nowego sąsiada. Kiedy się z nim zapoznają, okazuje się, że jest naukowcem. Dziewczynki są zafascynowane i zadają mu wiele, często niebanalnych pytań, a on dzieli się z nimi swoją wiedzą. Odkrywa przed nimi świat genetyki i sprawia, że staje się dla nich fascynujący. Czego się dowiedzą? Na jakie pytania znajdą odpowiedzi?Marcelinka, Cecylka mają nowego sąsiada. Kiedy się z nim zapoznają, okazuje się, że jest naukowcem. Dziewczynki są zafascynowane i zadają mu wiele, często niebanalnych pytań, a on dzieli się z nimi swoją wiedzą. Odkrywa przed nimi świat genetyki i sprawia, że staje się dla nich fascynujący. Czego się dowiedzą? Na jakie pytania znajdą odpowiedzi?
Dzieci często zadają pytania, jeśli je coś zaciekawi, z chęcią poszerzają swoją wiedzę. Tylko jak zaciekawić genetyką, która nie czarujmy się, nie należy ani do łatwych, ani do ciekawych. No dobra, do niedawna tak myślałam. Kiedy wraz z dziećmi poznaliśmy Marcelinke, Cecylke i pana Genomka, zmieniłam zdanie.Historia w książce okazała się bardzo ciekawa, a przy tym dosłownie naładowana wiedzą. Pomysły pana Genomka na to, jak pokazać, wytłumaczyć ten zawiły świat genetyki był genialny. Na przykład budował modele z klocków Lego.
Wizualnie książka jest ciekawa. Znajdziemy w niej przyciągające wzrok ilustracje. Do tego książka posiada twardą i solidną okładkę, a więc nie zniszczy się zbyt szybko.
„Marcelinka, Cecylka i pan Genomek” to książka, która bawi i uczy. My zdecydowanie ją polecamy.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: TADAM
Data wydania: 2022-05-26
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 9-12 lat
ISBN:
Liczba stron: 128
Ilustracje:Ania Jamróz
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor
Miłość, która spada na człowieka w niewłaściwym momencie życia. I nowy początek, który pojawia się, gdy wszystko wydawało się już skończone. Sopocki...
Czy szczęście ma swój kolor i jak smakuje?Dlaczego czekać to nie to samo co tęsknić?Czy z ciekawości może burczeć w mózgu?Jak wielkie oczy...