Maresi. Kroniki czerwonego klasztoru Maria Turtschaninoff
Bardzo mocne 7, prawie 8.
Minusem jest chwilami przydługa i nużąca narracja - monolog, ale i tak rewelacyjna cała opowieść, ze świetnym klimatem prastarych bóstw kobiecych i wyspie, chronionej przez moce Pramatki:)
Tylko kobiety i dziewczęta mogą przebywać w Czerwonym Opactwie.
Maresi przybyła do Czerwonego Opactwa, gdy miała trzynaście lat. Wcześniej słyszała tylko pogłoski o jej istnieniu w tajemniczych opowieściach. O świecie, w którym dziewczęta mogą się uczyć lub robić, co im się podoba...
Wyspa zamieszkana wyłącznie przez kobiety brzmiała jak fantazja.
Ale teraz Maresi jest tutaj i wie, że to prawda. Jest bezpieczna.
Czyżby?
Przybycie na wyspę kolejnej podopiecznej klasztoru, Jai, zakłóca sielankę. jej mroczna przeszłość podąża za dziewczyną aż do Czerwonego Opactwa...
Opowieść o przyjaźni, magii, pięknie i terrorze, a także o znalezieniu własnego przeznaczenia.
Polecam - zaskoczenie bardzo miłe:)
MOJA OCENA: 7/10
Wydawnictwo: Debit
Data wydania: 2017-10-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 256
Tytuł oryginału: MARESI. KRÖNIKOR FRN RÖDA KLOSTRET
Dodał/a opinię:
Matylda Saresta
Długo wyczekiwana trzecia część serii o Czerwonym Klasztorze. Maresi chce założyć w Sáru, rodzinnej wiosce, szkołę dla dziewcząt, by przekazać...
Kabira jako mała dziewczynka dostała za zadanie opiekować się magicznym źródłem. Zakochana w Iskanie wyjawia mu sekret owego źródła i jego tajemnych...