Maria Antonina to jedna z bardziej kontrowersyjnych postaci historycznych. Na jej temat krążyły i krążą różne opowieści, z których wyłania się obraz kobiety a to złej, rozpustnej i niszczycielskiej, a to mądrej, ciepłej i dobrej. Antonia Fraser napisała biografię królowej Francji w sposób bardzo rzetelny, obiektywny i oparty na wielu źródłach informacji. Co ważne, nie ocenia Marii Antoniny. Ocenę pozostawia nam, czytelnikom. Pokazuje nam obraz, najpierw księżniczki austriackiej, potem królowej Francji z wszystkimi jej zaletami i wadami.
Jest to kolejna książka o dziejach Marii Antoniny, którą miałam okazję przeczytać. Do tej pory sięgałam po biografie fabularne, w których fakty historyczne mieszały się z fikcją literacką. Jednak dopiero książka pani Fraser usystematyzowała moją wiedzę na temat życia tej nieszczęśliwej, moim zdaniem, kobiety.
Młoda Antonina miała szczęście i nieszczęście zarazem być córką cesarzowej Austrii - Marii Teresy. Jej w zasadzie beztroskie życie szybko się skończyło, gdy została przeznaczona na żonę delfina Francji - Ludwika XVI. W bardzo krótkim czasie musiała stać się Francuzką (ubierać się jak one, mówić i myśleć w języku francuskim), jednak do końca pozostała tą znienawidzoną Austriaczką. Ją oskarżano o wszystko, co najgorsze, na jej temat układano odrażające pamflety. Niestety, za jej panowania u boku Ludwika XVI, wybuchła Rewolucja Francuska, która zasłynęła z rzezi dokonanej na arystokracji. Maria Antonina podzieliła los męża i została ścięta na szafocie. Należy dodać, że w chwili śmierci nie miała jeszcze czterdziestu lat, a już była osobą bardzo schorowaną.
Biografię tę polecam osobom zafascynowanym postacią Marii Antoniny, historią Austrii i Francji oraz wszystkim, którzy lubią dobre książki historyczne lub rzetelnie i w ciekawy sposób napisane biografie.
Informacje dodatkowe o Maria Antonina. Podróż przez życie:
Wydawnictwo: Twój Styl
Data wydania: 2006-11-09
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
83-71-63484-6
Liczba stron: 656
Dodał/a opinię:
papetka
Sprawdzam ceny dla ciebie ...