Zapraszam Was na recenzję książki „Marta” autorstwa Elżbiety Downarowicz !
„Marta” to powieść niewątpliwie ważna ponieważ porusza istotny problem, który niezbyt często wychodzi na światło dzienne. Dotyczy przemocy psychicznej i fizycznej wobec kobiet i konsekwencji z tym związanych.
Autorka wykreowała główną bohaterkę- Martę, która jest bezradną ofiarą przemocy domowej. Jej mąż przez wiele lat znęcał się zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Marta postanowiła uciec z destrukcyjnego domu i ułożyć sobie na nowo życie, jednakże podczas wdrażania swojego planu, zdarzyło się coś, co spowodowało, że bohaterka została zatrzymana i skierowania do więzienia – do czasu wyjaśnienia sprawy.
Historię Marty poznajemy z dwóch perspektyw czasowych: teraźniejszości- podczas pobytu w więzieniu i przeszłości – która ukazuje nam co doprowadziło Martę do znalezienia się w takim położeniu. Pobyt w więzieniu i poznanie historii innych więźniarek umożliwia bohaterce przeanalizowania ponownie swojej sytuacji i zrozumienie, w którym miejscu popełniła błąd. Opowiedzenie przeżyć Marty z przeszłości, unaocznia czytelnikowi jak można maltretować drugiego człowieka, na początku samymi słowami, a potem również fizycznie, aby doprowadzić go do skrajności.
Myślę, że Autorka przede wszystkim chciała przekazać, by w podobnych przypadkach nie popełniać błędów głównej bohaterki i czym prędzej szukać pomocy. Wszystko zostało ujęte bardzo realistycznie, powieść jest nacechowana emocjonalnie. Jest to historia, która może dziać się obok nas.
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2024-08-11
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 328
Dodał/a opinię:
Lubietoczytamto
Rok 976, północna Norwegia. Osiemnastoletnia Hanna wysiada z łodzi w porcie Mogat, z zamiarem zabicia młodego jarla Uhtreda, który odziedziczył tytuł po...
Pięćdziesięciotrzyletnia Jadwiga Majewska pnie się po szczeblach kariery i zostaje dyrektorem ośrodka pomocy społecznej. Wtedy szczęście się od niej odwraca...