Charlaine Harris licząca sobie obecnie 63 lata, mieszkająca w Tunice w stanie Missisipi, jest uznawana za bestsellerową pisarkę publikującą swoje dzieła niemalże od 30 lat. Miała przygody z poezją, ale również tworzyła sztuki teatralne, jednak ostatecznie zdecydowała się na powieści.
Do najgłośniejszych jej publikacji należy właśnie cykl The Southern Vampire Mysteries opowiadający o Sookie Stackhouse - kelnerce-telepatce z Luizjany, na podstawie którego HBO nakręciło serial Czysta Krew (True Blood).
Martwy i nieobecny to tom dziewiąty wyżej wymienionej serii, wydany w Polsce po raz pierwszy w 2012 roku. Seria liczy sobie aż 13 tomów + opowiadania ze świata Stookie. Istnieje jeszcze jeden tom After Dead: What Came Next in the World of Sookie Stackhouse (październik 2013), który w Polsce nadal nie został przetłumaczony.
Oczywiście, jak wielu autorów, również i Charlaine Harris posiada profil na fb:
https://www.facebook.com/CharlaineHarris?fref=ts
Cyklu Sookie Stackhouse opisałam już:
tom 1. "Martwy aż do zmroku"
tom 2. "U Martwych w Dallas"
tom 3. "Klub Martwych"
tom 4. "Martwy dla świata"
tom 5. "Martwy jak zimny trup"
tom 6. "Definitywnie martwy"
tom 7. "Wszyscy martwi razem"
tom 8. "Gorzej niż martwy"
"Martwy i nieobecny" na okładce obiecał mi wojnę, krew, wrogie przejęcie, walkę na śmierć i życie, kły, magię, pazury, rany, ból, emocje i Sookie. Co z tej całej wyliczanki ofiarowała mi Charlaine Harris? Otóż co następuje:
Ukrzyżowano ciało przy barze "U Merlotte'a". Była to szwagierka Sookie, Crystal Noris Stackhouse, która miała powszechną opinię puszczalskiej. Nikt tak naprawdę nie wylewał łez nad jej ciałem przybitym do krzyża. A nawet jeśli się jakaś zdarzyła, była ona po prostu przypadkowa. Moim skromny zdaniem, ukrzyżowanie kogoś jest wystarczająco przerażające aby emocje wprost buchały z tego. Przerażenie, szok, lament i ból... To być powinno, ale nie było.
Następnie pojawia się kolejny problem. Śmiertelne zagrożenie dla Sookie. Właściwie to już nudna historyjka, bo w każdym tomie telepatka jest zagrożona i wychodzi z obrażeniami. Jednak chyba to zagrożenie było większe, bo poprosiła o pomoc nie tylko wampiry ale i wilkołaki. Dostała ochroniarzy, owszem, jednak nie uchronili oni jej od tego, co czekać ją miało. Porwana, torturowana ledwo uszła z życiem. Przechodzę nad tą sprawą jak nad zeschłym liściem, ponieważ nie znalazłam nic, co mogłoby mnie w tej książce urzec. Sookie była torturowana, a jedyne co napisano to to, że czuje ogromny ból z całego ciała i non stop traci przyjemność. Jestem wprost załamana takim podejściem do sprawy... olaniem, pominięciem, zaprzepaszczeniem próby urozmaicenia tekstu o brutalność wróżek.
To po prostu kolejna książka nic nie wnosząca w życie czytającego, a jedynie godna pożałowania i rozczarowująca. Nie będę tu już wspominać o błahości emocji i nie tyle spartańskiego języka, co po prostu dziecinnego, wspominałam o tym już 8 razy pod rząd w każdym tomie poprzednim. Cały czas chodzi mi po głowie, głupie pytanie bez odpowiedzi. Jak można zmarnować coś, co ma tak dobry potencjał? Przecież tyle jest korektorów, ludzi znających się na pisaniu, posiadających wiedzę jak zachęcić czytelnika, sprytne triki są przecież powszechnie znane, a mimo to na świat przychodzi takie oto dzieło: mdłe, żałosne i ponure.
Opinia dostępna również na moim blogu:
http://esperazna.blogspot.se/2015/01/martwy-i-nieobecny.html
Informacje dodatkowe o Martwy i nieobecny:
Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 2012-02-22
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-7480-235-2
Liczba stron: 366
Dodał/a opinię:
esperanza
Sprawdzam ceny dla ciebie ...