Matka Makryna

Ocena: 4.57 (7 głosów)
opis
Jesienią 1845 roku pojawiła się w Paryżu pewna kobieta. Głosiła, że nazywa się Makryna Mieczysławska i była przeoryszą zlikwidowanego przez władze rosyjskie klasztoru bazylianek w Mińsku. Matka Makryna twierdziła, że za odmowę przyjęcia prawosławia tak ona, jak i pozostałe siostry były przez wiele lat więzione, zmuszane do ciężkiej pracy i torturowane, tak, że większość z nich zmarła w niewoli lub została na stałe okaleczona. Makrynie udało się w końcu uciec z niewoli i dotrzeć do Poznania. Stamtąd już bez większych problemów dotarła do stolicy Francji, gdzie stała się ulubienicą polskiej emigracji, a jej opowieści o mękach przeżytych w obronie wiary poruszyły nie tylko jej rodaków, ale również francuską opinię publiczną. Wkrótce Makryna udała się do Rzymu, gdzie spotkał się z nią papież Grzegorz XVI. Mieczysławska została już w Wiecznym Mieście, stanęła na czele nowo utworzonego zakonu i do końca swych dni (zmarła w 1869 roku) cieszyła się dużą popularnością. Jeszcze za życia Makryny trafiali się wątpiący w jej historię, tym bardziej, że władze carskie kilkakrotnie starały się przekonać, że jest zwykłą oszustką, a jej opowieści są wyssane z palca. Jednak dopiero kilkadziesiąt lat później, w roku 1923, ks. Jan Urban, w oparciu o liczne źródła historyczne zdemaskował Makrynę Mieczysławską jako oszustkę. Jacek Dehnel to jeden z popularniejszych współczesnych polskich autorów. W jego dorobku znajdziemy powieści, opowiadania, felietony i utwory poetyckie, a także przekłady (m.in. "Wielkiego Gatsby'ego" F.S. Fitzgeralda). Jego utwory są tłumaczone na wiele języków, a sam autor jest laureatem licznych nagród i wyróżnień przyznawanych za twórczość literacką. Niestety, moja znajomość twórczości Jacka Dehnela nie jest zbyt imponująca - jak dotąd przeczytałam jedynie "Lalę". Książką byłam zachwycona, więc kiedy nadarzyła się okazja poznać najnowszą powieść, czyli "Matkę Makrynę" nie wahałam się ani chwili. Narracja prowadzona jest dwutorowo: opowieść Makryny, którą wzruszała Polaków na emigracji przeplata się z "prawdziwą" historią Ireny Wińczowej, kobiety, która podawała się za prześladowaną bazyliankę. Od razu powiem, że o Makrynie Mieczysławskiej i jej opowieści słyszałam już wcześniej (w końcu studiowałam historię), chociaż dokładnych szczegółów martyrologii mińskich bazylianek nie znałam. Tak więc ta część książki, chociaż czytana z zainteresowaniem, nie wniosła wiele nowego do mojej wiedzy na temat Makryny (no może poza opisem tortur stosowanych wobec mniszek). O wiele bardziej zainteresowana byłam jej drugim obliczem czyli Wińczową. Że Irena jest oszustką dowiadujemy się od niej samej niemal na początku powieści. Oto wdowa po rosyjskim oficerze, alkoholiku i brutalu, najprawdopodobniej żydówka, zostaje bez środków do życia. Przypadkiem poznaje siostrę bazyliankę, która po likwidacji swego rodzimego klasztoru zatrzymuje się u wileńskich bernardynek i od niej słyszy co nieco na temat losu członkiń jej zgromadzenia. Kiedy musi opuścić Wilno i wręcz żebrać aby przeżyć, zaczyna się podawać za mniszkę, która cudem uciekła z rosyjskiej kaźni. Jej opowieści wzruszają słuchaczy, otwierają nie tylko serca ale i mieszki, tyle, że prawda szybko wychodzi na jaw. Rzekoma Makryna musi opuścić rodzinne strony, bo im dalej od Wilna i Mińska, tym mniejsza możliwość, że oszustwo wyjdzie na jaw. I tak trafia na paryskie salony... W powieści Dehnela spotkamy wiele osób znanych z kart naszej historii: począwszy od twórców kultury - Mickiewicza, Słowackiego, Krasińskiego, Norwida, poprzez księcia Adama Jerzego Czartoryskiego i jego otoczenie związane z Hotelem Lambert, na księdzu Aleksandrze Jełowieckim i innych duchownych kończąc. Wszyscy oni dali się omotać sprytnej oszustce, co może świadczyć o jej charyzmie i pewnej inteligencji - w jej historię uwierzyli ludzie wykształceni, kulturalni i inteligentni. Owszem, Makryna trafiła ze swoją historią na niezwykle podatny grunt - kilka lat wcześniej upadło powstanie listopadowe, w kraju szerzą się represje, a emigranci starają się przekonać świat o rosyjskim okrucieństwie wobec Polaków, jednak to nie do końca tłumaczy fenomen fałszywej zakonnicy. Dehnel świetnie kreuje swoją bohaterkę - możemy obserwować jakiej metamorfozie podlega Irena/Makryna od rozpaczy i desperacji, poprzez bezczelne kłamstwo i fałszywą pobożność aż do genialnej mistyfikacji, w którą chyba w końcu sama uwierzyła. Można mieć o niej różne zdanie, można jej współczuć, można się na nią oburzać, ale jednego nie można jej odmówić - niesamowitego wręcz opanowania i żelaznej konsekwencji w budowaniu własnego wizerunku. Na koniec należy jeszcze wspomnieć o języku powieści. Ponieważ narratorką jest sama Makryna, siłą rzeczy wysławia się w polszczyźnie rodem z XIX wieku a jej wypowiedzi pełne są określeń pochodzących z gwary litewskiej. (Od razu uspokoję, że do tekstu dodany jest słowniczek, więc bez problemu można zrozumieć o co chodzi). Jacek Dehnel po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem słowa. A ja po raz kolejny przeczytałam genialną powieść, która wyszła spod jego ręki. Zdecydowanie polecam.

Informacje dodatkowe o Matka Makryna:

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2014-10-30
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788328009288
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię: Anna Nawrot

więcej
Zobacz opinie o książce Matka Makryna

Kup książkę Matka Makryna

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Lala
Jacek Dehnel0
Okładka ksiązki - Lala

Jest rok 1919. W Kielcach przychodzi na świat dziewczynka. Roztargniona rodzina przez pięć lat nie może się zebrać, aby nadać jej imię. Mówią o niej...

Języki obce
Jacek Dehnel0
Okładka ksiązki - Języki obce

W najnowszym tomie "Języki obce" Jacek Dehnel bawi się formą. Czytelnik otrzymuje szereg utworów prezentujących najróżniejsze style - od miniatur po nieużywane...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy