Okładka książki - Mężczyzna, który tańczył tango

Mężczyzna, który tańczył tango


Ocena: 4.83 (12 głosów)
opis
"Mężczyzna, który tańczył tango" to powieść diametralnie różna od znanych mi tekstów Artura Perez-Reverte. Rozczarowana nią nie jestem, bo recenzje śledziłam odkąd tylko się pojawiła i właściwie wiedziałam, że tym razem czytelnicza przygoda rozegra się w zupełnie innym klimacie. Podczas lektury odniosłam wrażenie, że echa takich dzieł jak "Miłość w czasach zarazy", czy "Wielki Gatsby" świetnie komponują się tutaj z motywami powieści łotrzykowskiej i szpiegowskiej. Gdybym miała w kilku słowach streścić rzecz całą, powiedziałabym, że jest to przede wszystkim powieść o oszukiwaniu siebie i świata, o bezustannej grze pozorów i o powodach, dla których człowiek wikła się w kłamstwo, żyje w kłamstwie, oddycha kłamstwem i pewnego dnia nie jest już w stanie stwierdzić, gdzie przebiega granica między "ja" prawdziwym, a "ja" wykreowanym dla potrzeb chwili. Nie ma tu, charakterystycznych dla tego pisarza, zagadek z dziedziny historii kultury. Nie jest to powieść bliska mojej ulubionej "Szachownicy flamandzkiej" czy "Klubowi Dumas". "Mężczyzna..." tętni przygodą, ale w jej tle wciąż przewijają się przede wszystkim problemy etyczne. Akcja rozpędza się i od pewnego momentu gna na złamanie czytelniczego karku, by pod koniec gwałtownie zahamować i zmusić do przemyślenia motywów, zachowań, relacji zachodzących między bohaterami. Staje się świetnym - jak sądzę - tematem do dyskusji na temat pewnych życiowych wyborów, dumy, konsekwencji i ambicji. Każe, w stopniu większym niż to dotąd bywało, myśleć nie tyle o ukrytych zagadkach, co przede wszystkim o człowieku jako takim. Nie o szachach, obrazach, budowlach czy książkach, kryjących dziejowe tajemnice, ale o motywach postępowania, emocjach, odnajdywaniu siebie. Podczas lektury oddychamy atmosferą wielkiego świata lat 20-tych, 30-tych i 60-tych. Odwiedzamy Buenos Aires, Niceę, Sorrento. Pływamy luksusowymi statkami, przyglądamy się zapierającym dech krajobrazom, podróżujemy Orient Ekspressem i mamy do czynienia z bohaterami skąpanymi w tak wielkim bogactwie, że pobrzmiewający gdzieś w tle problem II wojny światowej - właściwie tych postaci nie dotyczy. Niezmierzona ilość pieniędzy, przepływających przez złote konta, pozwala ich posiadaczom traktować historyczne przełomy zgoła marginalnie. Zdarza się tylko jeden wyjątek... Do tego świata, w którym miarą wartości człowieka jest wyjątkowość pereł w spinkach jego mankietów, do świata, gdzie miejsce przy restauracyjnym stoliku może kosztować tysiące funtów - niezmiernie pragnie się dostać chłopiec z najuboższych dzielnic Buenos Aires, Max Costa. Poznajemy go jako statecznego szofera, pozostającego na usługach pewnego lekarza z okolic Neapolu, a potem odbywamy z nim, kipiącą od zagadek, oszustw i kłamstw, podróż w przeszłość, do Ameryki Południowej i Nicei. Dowiemy się wielu ciekawostek z historii tanga i rozgrywek mistrzostw szachowych. Zostaniemy uwikłani w aferę szpiegowską, a przede wszystkim w burzliwe dzieje pewnego uczucia, które jednak do samego końca trudno będzie nazwać miłością. Nic nie będzie jednoznaczne, nic nie będzie oczywiste. Kto będzie się spodziewał krzepiącego rozwikłania rzeczy całej - zawiedzie się srodze. Dla Costy najistotniejsze wszak będą pieniądze, stoickie opanowanie i obojętność wobec emocji. Te trzy sprawy pozwolą mu niejednokrotnie wstrząsnąć arystokratycznymi kręgami Europy, staczać się na dno i z trudem podnosić, wreszcie - w jesieni życia - stanąć u progu kluczowej decyzji, której motywów sam nie będzie potrafił określić. Już początek powieści wiedzie nas na manowce, jest bowiem podejrzanie spokojny. Dużo zmysłowości i wiele informacji na temat tanga może dawać nam złudzenie, że będzie spokojniej niż to zwykle u tego pisarza bywa. Nic bardziej mylnego. W części poświęconej Buenos Aires zaledwie wyczujemy niepokój, ale przez Niceę i Sorrento będziemy gnać. Udanej podróży Wam życzę. :) (za moim blogiem: www.zkartekszelestem.blogspot.com)

Informacje dodatkowe o Mężczyzna, który tańczył tango:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2013-10-21
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-240-2773-6
Liczba stron: 544
Dodał/a opinię: Mirania

więcej
Zobacz opinie o książce Mężczyzna, który tańczył tango

Kup książkę Mężczyzna, który tańczył tango

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Misja:Encyklopedia
Arturo Pérez-Reverte0
Okładka ksiązki - Misja:Encyklopedia

Hiszpania końca XVIII wieku. Dwóch akademików – bibliotekarz i admirał – wyrusza z Madrytu do Paryża z tajną misją. Ich cel: zdobyć egzemplarz...

Oblężenie
Arturo Pérez-Reverte0
Okładka ksiązki - Oblężenie

Kadyks w czasie wojen napoleońskich. W różnych miejscach miasta znajdowane są zwłoki młodych kobiet, zakatowanych kańczugiem. W każdym z tych miejsc, wcześniej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy