Młodość rządzi się swoimi prawami, nie raz młodzież robi coś, czego potem żałuje lub ma to swoje nieodwracalne konsekwencje w przyszłości, od tego, co było, nie da się uciec i czasami musimy zmierzyć się z tym, o czym staraliśmy się zapomnieć.
Lenę ciągle męczą koszmary przeszłości, wychowana przez ciotkę nie wie nic o swojej prawdziwej rodzinie. Pewnego dnia na wernisażu zjawia się tajemniczy mężczyzna i burzy jej dotychczasowy spokój, mówiąc o tym, że ją zna. Dziewczyna powoli zaczyna odkrywać swoją przeszłość, niestety prawda, jakiej się dowiaduje, zmienia jej dotychczasowe życie.
Całość to historia Leny w teraźniejszości oraz jej siostry Ady z przeszłości, wątki przeplatają się, odkrywając przed czytelnikiem powoli całe ich życie oraz to, co stało się dawno temu. Historia wciągnęła mnie już od samego początku, Lena to bardzo fajna dziewczyna niestety strasznie pogubiona, nie potrafi żyć przez traumę, której doświadczyła w dzieciństwie, coś ciągle ją blokuje.
Rodzice sióstr nie byli idealni, dbali tylko o siebie, nienawidząc się nawzajem, mężczyzna bardziej niż o dzieci dbał o swój wizerunek, dlatego też córka zaczęła się buntować i żyć po swojemu. Niestety takie sytuacje są częste, kobiety godzą się na zostanie w domu dla dobra dzieci, a potem załamują się, bo zostają z niczym, podczas gdy mąż robi karierę. Dlatego tak ważne jest, żebyśmy my, kobiety znalazły równowagę i oprócz dzieci miały też swoją pasję, która pozwoli oderwać się nam od codzienności.
Co do zakończenia było dość zaskakujące, tyle bohaterów przewinęło się przez książkę, których podejrzewałem o najgorsze a osoba, która zabiła rodzinę Leny, ujawniła się dopiero na końcu, co mnie bardzo zdziwiło. Nie wiem, czy jest ktoś, kto w ogóle przewidział, jaki będzie finał, bo pierwszy raz spotkałam się z tym, żeby tak wiele osób było podejrzanych, a tym złym okazał się człowiek, który prawie w historii się nie pojawiał i był zawsze z boku.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2020-10-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Karolina Radlak
Mózg to arcyciekawa konstrukcja - bezlik zależnych od siebie trybików, dźwigni, krętych zwojów i korytarzy.
Wydaje ci się, że doskonale znasz osobę, z którą dzielisz życie? A co by było, gdyby nagle okazało się, że w jej życiorysie aż roi się od tajemniczych...
Ta jedna noc może odmienić twoje życie. Albo brutalnie je zakończyć. Ślady krwi znalezione na miejscu zbrodni dają Justynie nadzieję na to, że Milena...
Przemoc to nie tylko siniaki i rany, ale może przede wszystkim obojętność, tnące jak sztylet słowo, albo jego brak w chwili, gdy jest najbardziej potrzebne. Tego rodzaju przemocy jest w mojej książce najwięcej.
Więcej