Zabiorę was dziś do miasteczka Rotherwerid. Drugi człon nazwy wyjątkowo przykuł moją uwagę i zachęcił mnie do przeczytania, pomimo że widziałam umiarkowane opinie, bo "werid" w języku angielskim oznacza dziwny, a ja uwielbiam dziwność.
Fabuła
Tytułowe miasteczko Rotherwerid to bardzo tajemnicze miejsce. Jego mieszkańcy świadomie izolują się od reszty Anglii. Są samowystarczalni i, z zasady, nie wpuszczają obcych. Dwójka ludzi z zewnątrz przenika do wnętrza Rotherwerid. Miliarder sir Veronal Silckstone, który kupuje i remontuje miejski pałac, oraz Jonah Oblong, który zostaje zatrudniony jako nauczyciel historii. Przybysze nie do końca respektują zasady panujące w w tym dziwnym miejscu. Łamią najważniejszą z nich, czyli zakaz badania lokalnej historii. Czy rozszyfrują co było zalążkiem powstania Rotherwerid i dlaczego miasto ma tak wyjątkowe przywileje.
Muszą cofnąć się daleko w przeszłość, bo aż do XVI w. i dwunastki wybitnych dzieci. Przypadek, wyjątkowe warunki, a może złe moce zawładnęły tym miejscem.
"Miasteczko Rotherwerid" ma elementy powieści fantastycznej, kryminalnej, historycznej i przygodowej. Na kartach książki dużo się dzieje. Skaczemy pomiędzy wydarzeniami teraźniejszymi i tymi z przeszłości. Bywa tajemniczo i niebezpiecznie.
"Miasteczko Rotherwerid" to mogłaby być bardzo dobra książka, ale jej bolączką są bohaterowie.
Jest ich bardzo dużo. Właściwie sam fakt mnogości bohaterów nie jest wadą, ale trzeba wykonać ogrom pracy, żeby się czytelnikowi nie mylili. Autor poświęcił czas na przedstawienie sir Slickstonea i Jonah Oblong'a, ale już zabrakło czasu na mieszkańców Rotherwerid i okolic. Pojawia się tłum ludzi, a ich nazwiska nie kojarzą się z niczym. Żeby zorientować się, czy pan X to nauczyciel, karczmarz, a może bezdomny musiałam cofać się do spisu postaci. Tak, przygotowano coś takiego. Wygląda to jak przy dramatach: Pan Z – burmistrz, Pani Z – żona burmistrza Z itd. Jest to jakieś rozwiązanie, ale dość uciążliwe dla czytelnika. Tym bardziej, kiedy czyta się ebooka.
Podsumowanie
W powieści "Miasteczko Rotherwerid" podobał mi się koncept i arogancka atmosfera tego miejsca. Niestety, wachlarz kompletnie bezbarwnych postaci, do których nie byłam w stanie się przywiązać, a nawet z trudem je rozróżniałam, odgonił mój początkowy entuzjazm i przywiał podmuch nudy.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2020-03-31
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 628
Tytuł oryginału: Rotherweird
Dodał/a opinię:
Joanna Manikowska
W miasteczku Rotherweird za sprawą wielowiekowego spisku siły ciemności mogą tym razem zwyciężyć Miasto Rotherweird od czterystu lat jest odseparowane...