Debiutancka książka Samuela Millera „Chaos między nami” to świetna opowieść o próbie odnalezienia siebie. Głównego bohatera książki Arthura poznajemy w momencie jego życia, gdy stracił wszystko na czym tak naprawdę mu zależało, czyli zarówno dziewczynę, przyjaciół jak również szansę na wymarzone studia. Arthur to osiemnastoletni, zagubiony chłopak, który potrzebuje odnaleźć siebie w świecie. W tym właśnie celu rodzice decydują się na pobyt syna u wujostwa, gdzie w ciszy i spokoju będzie miał czas na przemyślenie swoich postępowań i własnego życia.
Arthur u wujostwa na strychu odnajduje jednak tajemniczy list zmarłego przed pięciu laty dziadka. Dziadek chłopca, to pisarz, który na tydzień przed swoją śmiercią postanowił nikogo o tym nie informując wyruszyć w tajemniczą podróż. Nikt nie wiedział, ani o trasie podróży, ani o jej celu, a co najważniejsze najbliżsi nie mieli pojęcia o samej podróży. Chłopak nie spodziewając się jak wielki wpływ będzie miało to na jego życie decyduje się odtworzyć trasę, którą przebył jego dziadek na tydzień przed śmiercią oraz poznać motywy jego działania. Jego podróż pozwala zrozumieć wiele sytuacji oraz zachowań dziadka, których wcześniej nie rozumiał.
Debiutancki utwór Samuela Millera często określano jako literaturę młodzieżową, z czym nie do końca się zgadzam. Porusza ona wiele trudnych tematów i daje czytelnikowi do myślenia. Jest to bardzo ciekawa i świetnie napisana historia, którą zdecydowanie polecam każdemu czytelnikowi, niezależnie od wieku.
Czytampierwszy.pl
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2018-11-14
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: A Lite too Bright
Dodał/a opinię:
Małgorzata Styczeń
" w którym momencie błędna droga staje się właściwą?
w którym momencie fikcja staje się faktem?
kim jesteśmy: sobą czy ludźmi, których udajemy?
kim jesteś ty
& kim jestem ja?"
Wszyscy znają Emmę. Wyróżnia się, co jest dość trudne w Redemption Prep, szkole, w której każdy uczeń jest wyjątkowy i został starannie dobrany...
" Fajnie jest wiedzieć, że pewnego dnia cała Ziemia wraz z wszystkimi ludźmi, którzy kiedykolwiek na niej mieszkali, spłonie i zniknie, a jedyne, co po nas zostanie, to mała smuga światła na niebie. W ten sposób wszystko to - dodałem, pokazując ręką dookoła - co dzieje się teraz, wydaje się jakieś ważniejsze. Nie sądzisz?"
Więcej