Nie od dziś wiadomo, że człowiek jest najbardziej destrukcyjną istotą na ziemi. Zachłyśnięci nowinkami technologicznymi, wygodnym życiem, nie zauważamy krzywdy, którą wyrządzamy przyrodzie. Nasze rządy również problemu nie widzą, grabieżna polityka nie pozostawia złudzeń, że jesteśmy świadkami końca. Zamiast inwestować największe możliwe pieniądze w ekologię i edukacje ludzi, rządzący walczą o stołki, przepychają się i wyzywają, pokazując gdzie wszystkich i wszystko mają.
A czy wyobrażamy sobie świat bez dziko żyjących zwierząt, ptaków, ryb? Żebyśmy tylko nie obudzili się z przysłowiową ręką w nocniku.
Taki właśnie świat pokazała nam w swojej książce "Migracje" Charlotte McConaghy. To czarna wizja przyszłości, wynikająca z obserwacji obecnej sytuacji na świecie. Kolejne wiadomości informują o wyginięciu ostatnich osobników, przedstawicieli między innymi niedźwiedzi, tygrysów, nosorożców, które i tak nie żyły już na wolności a w rezerwatach. Na niebie nie widać już ptaków, nie słychać ich śpiewu. Rybacy mają problem z połowem. W oceanie praktycznie nie ma już ryb, ani innych stworzeń morskich. Świat stał się cichy, przerażający. Spacer po lesie to teraz luksus.
Główna bohaterka powieści, Franny, to trzydziestokilkuletnia kobieta, kochająca ocean i ptaki. Pragnie za wszelką cenę uratować to, co jeszcze pozostało. Postanawia wyruszyć w ślad za ostatnim na świecie stadem rybitw popielatych. Żeby tego dokonać przekonuje kapitana statku rybackiego, że śledząc te ptaki dopłyną do ławic ryb na oceanie.
W trakcie rejsu poznajemy historię Franny, która okazuje się mroczna i tajemnicza, jak również dowiadujemy się wielu rzeczy o członkach załogi statku.
"Migracje" to piękna książka, poruszająca jeden z najważniejszych obecnie tematów. To książka o miłości, poświęceniu i o tym, jak droga do uratowania świata jest wyboista i kręta.
To nie jest łatwa historia. Warto jednak mieć tę książkę w swojej biblioteczce i wracać do niej.
Pamiętajmy, nie jesteśmy na tym świecie sami, zostawmy go takim, jakim zastaliśmy.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2020-12-09
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Migrations
Dodał/a opinię:
Edyta Kyzioł
Na krańcu świata, pośród ciszy i sztormów, rodzina strzeże przyszłości, która z każdym dniem staje się coraz mniej pewna. Aż morze wyrzuca na brzeg kobietę...