Julka nie miała łatwego życia. Śmierć matki, odrzucenie przez ojca, brak kontaktu z przyrodnią siostrą - to tylko część problemów, z jakimi się zmaga. Wyjazd do Warszawy miał być dla niej nowym początkiem. Pragnęła tu odnaleźć własne szczęście, zapomnieć o bolesnej przeszłości i iść do przodu z podniesioną głową. Niestety plany można sobie mieć, a życie potrafi mocno je zweryfikować. Tajemnice, sekrety, nawrót choroby z dzieciństwa - to wszystko przytłacza Julkę. Jednak w jej życiu pojawia się światełko, na jej drodze staje Patryk. Dlaczego została odrzucona przez ojca? Jakie tajemnice odkryje? Co połączy ją z Patrykiem? Czy Warszawa okaże się jej nowym początkiem?
Zacznę od tego, że książka nie jest dla każdego i moim zdaniem autorka powinna jasno zaznaczyć, że zawiera bardzo dużo wartości religijnych. Niestety według mnie zdecydowanie za dużo w niej Boga (jeśli byłaby to pozycja religijna, byłoby ok, jednak to miał być romans, a niestety nie czułam tego, czytając książkę).
Jeśli chodzi o historię, jaką znalazłam w książce była, nawet fajna, z dużym potencjałem, który nie do końca został wykorzystany. Podobały mi się listy, które bohaterka pisała do zmarłej matki. Niektóre były „mocne”, wywoływały świeczki w oczach.
Główną bohaterką jest Julka. To młoda kobieta, która w swoim życiu bardzo dużo przeszła. Jej matka zginęła w wypadku samochodowym, a ona została odrzucona przez ojca i oddana dziadkom. Z jednej strony dość samotna, nieufna, może liczyć tylko na jedną przyjaciółkę. Z drugiej stara się iść do przodu z podniesioną głową, pomimo kłód, jakie życie rzuca jej pod nogi, a mało ich nie jest.
„Miłość w kroplach deszczu” to książka, do której mam mieszane uczucia. Niestety nie jestem w stanie ani jej polecić, ani odradzić. Dla mnie jest średnia, ma zarówno zalety, jak i wady.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-04-29
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 294
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor