Książka dla dzieci inna niż wszystkie. To pierwsza rzecz, jaka nasuwa się po wzięciu książki Joanny Papuzińskiej Mój tato szczęściarz do ręki. I nie jest to czcza gadanina, by przypochlebić się komukolwiek. Tak jest w istocie, bo to książka, w której spadają bomby, strzelają czołgi, giną ludzie. Dziwna fabuła, jak na książkę dla młodego czytelnika? Nie do końca. Poświęcona została Powstaniu Warszawskiemu i jego cichym bohaterom.
Autorka pokusiła się o przybliżenie dzieciom trudnej tematyki, jaką jest wspomniane już Powstanie Warszawskie roku 1944. Jakkolwiek go nie oceniać, trudno odmówić heroizmu jego uczestnikom. I właśnie w ten sposób Papuzińska przedstawia swoich bohaterów, jako zwykłych ludzi, którym przyszło żyć w trudnych, nieludzkich czasach.
Ujmujące w historii opowiedzianej z perspektywy dziecka, opowiadającego o losach taty - i to taty szczęściarza - jest olbrzymie zrozumienie i akceptacja. I w pewnym sensie spokój, jaki można odnaleźć w tych niespokojnych czasach. Tato szczęściarz, to człowiek mający wiele szczęścia w nieszczęściu - choć łamie rękę, udaje mu się ujść z życiem, w przeciwieństwie do wielu swoich rówieśników, choć wojna odebrała mu wiele - nie odebrała mu radości życia. To piękna nauka, jaką odebrać mogą dzieci - czytelnicy tej właśnie książki. To jednocześnie znakomity sposób na poznanie fragmentu burzliwej historii Polski i miasta, które dla niejednego czytelnika jest domem.
Warto więc, poznając książkę Mój tato szczęściarz, poznać lepiej samą stolicę. Sprawa do łatwego zrealizowania przez mieszkańców Warszawy i okolic, super wyzwanie dla rodzin czytelników, spoza Mazowsza. Ale jak najbardziej do zrealizowania. Możliwość zobaczenia na własne oczy miejsc, o których opowiada książka - bezcenne doświadczenie.
Oceniając książkę Papuzińskiej jako całość, należy złożyć niski ukłon w stronę ilustratora, Macieja Szymanowicza, który wykonał naprawdę solidną pracę. Tradycyjne obrazki, mapy, listy, a nawet fotografie, to nowe spojrzenie na ilustrowanie książek dla dzieci. Wraz z tekstem Joanny Papuzińskiej tworzy doskonałą całość, którą warto przedstawić dzieciom. A jeśli macie wątpliwości, czy historia dotycząca Powstania Warszawskiego, to rzeczywiście odpowiednia lektura, powinniście je jak najszybciej porzucić. Książka nie epatuje przemocą i złymi emocjami, a uczy. A przecież o to chodzi. Polecam!
Wydawnictwo: Literatura
Data wydania: 2013-07-29
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 48
Dodał/a opinię:
Edyta Staniec
Przedstawiamy Wam zbiór wierszy językowo przekręconych. Logopedycznych zagadek, słownych łamigłówek, wierszowanych łamisłówek, dzięki którym każda buzia...
Jeśli ktoś uważa, że na świecie nie ma już dziś bajarek ani bajarzy, nie do końca ma rację. Otóż istnieją, tylko są trochę inni niż ci dawniejsi...