Pierwsze w historii takie połączenie trzech autorek, które wzruszyły niebo i ziemię, żeby dostarczyć nam (czytelnikom) najbardziej niesamowitą opowieść w historii. Magia, miłość, spisek i ... koń?? To wszytko przeplata się razem ze sobą tworząc nieziemską mieszankę, niemalże uzależniającą, którą mogę brać bez końca!
Klikając "zamów" przy tej książce na stronie internetowej nic o niej właściwie nie wiedziałam, poza tym, że moja siostra uważała ją za cudo, które muszę przeczytać. Tak też zrobiłam... I muszę przyznać, że dawno tak bardzo nie śmiałam się czytając cokolwiek, a zwłaszcza powieść napisaną na podstawie prawdziwych wydarzeń historycznych. Nikt przed Cynthią Hand, Jodią Meadows i Brodi Ashton nie wpadł na to by pomieszać historię z magią. Było to z pewnością bardzo ryzykowne przedsięwzięcie, ale wynik jest niesamowity, genialny i uzależniający. Od dnia, w którym książka do mnie dotarła przeczytałam ją dokładnie trzy razy, zyskała bardzo dużo różnokolorowych karteczek, oznaczających najlepsze fragmenty oraz kolorowe zakreślenia cytatów, którymi zaczynam sypać z rękawa w najmniej odpowiednich momentach. Jak udało mi się dowiedzieć po przeszukaniu internetu w poszukiwaniu historycznych faktów, które zostały umieszczone w książce: Lady Jane Grey przeszła do historii Anglii jako „dziewięciodniowa królowa” - jej króciutkie panowanie miało miejsce tuż po śmierci Edwarda VI Tudora, a na moment przed objęciem tronu przez Marię I Tudor. Koronacja Jane była wynikiem intrygi jej teścia, Johna Dudleya, który chciał umocnić swoją pozycję rodziny w kraju. Jane zmarła w wieku 17 lat, skazana na śmierć (razem z mężem i teściem) przez Krwawą Marię. Dzięki tym informacjom zdecydowanie lepiej byłam w stanie pojąć podstawy fabuły, które autorki baaardzo urozmaiciły otóż: akcja książki zaczyna się w momencie kiedy to Edward otrzymuje informacje o tym, że umiera. Za sprawą doradców decyduje się przekazać tron na ręce młodziutkiej Jane - swojej najlepszej przyjaciółki, która, by utrzymać tron dla swoich męskich potomków, musi wyjść za mąż. Jej narzeczony, wybrany specjalnie dla niej przez króla, ma być bardzo przystojnym i czarującym młodzieńcem... nikt jednak nie pamiętał o tym by powiedzieć jej o jednym, niewielkim mankamencie w jego postaci. Przez pół dnia żyje pod postacią KONIA. Uważam, że książka jest naprawdę niesamowita, ponieważ ma wszystko to czego zawsze szukam w powieściach: humor, fabułę oraz wielowymiarowych bohaterów. Żadna z postaci, które zostały nam zaprezentowane nie zostały potraktowanie "po macoszemu". Każda z nich ma swoją historię, swoje cele i swoje marzenia, swoje zdanie i swój rozum - dzięki temu przez całą lekturę czułam się jakby książka, która trzymałam w dłoniach stanowiła okno, przez które zaglądałam historia Jane. Moja Lady Jane, zdecydowanie polecam wszystkim, którzy mają ochotę na lekką, choć wciągającą i przedstawiającą bardzo dużo, powieść. Ostrzegam, nie róbcie sobie do niej herbaty, bo albo oblejecie książkę czytając i pijąc jednocześnie, przez niekontrolowane napady śmiechu, lub wystygnie wam i będzie szkoda :P
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2017-07-19
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: My Lady Jane
Dodał/a opinię:
Salianna
Prawda to śliska sprawa.
Możesz ci się wydawać, że znasz tę historię (ale tak naprawdę, to wcale nie). Sierota Jane Eyre, bez grosza przy duszy, rozpoczyna nowe życie jako guwernantka...
Dominacja nieuchronnie prowadzi do tyranii.
Więcej