Nawet niespotykanie spokojny człowiek może zostać doprowadzony do obłędu i rozpaczy, do momentu, kiedy powie dość, kiedy przysłowiowa kropla przepełni czarę goryczy. Pytanie tylko co wtedy zrobi.
Pewnego dnia znika Ola, żona wpływowego mężczyzny i matka dwójki nastoletnich dzieci. Kiedy jej nieobecność przedłuża się, i nie ma z nią kontaktu, rodzina zgłasza na policję jej zaginięcie. Policyjne śledztwo przeplata się z historią Anki, którą poznajemy w momencie, kiedy to właśnie rozpoczyna nową pracę. Coś się kończy, coś zaczyna. Czy będą to miłe złego początki ?
Wcześniej czytałam kilka książek autorki, w każdej dostrzegłam dobrze nakreślone postaci, w tej dodatkowo znalazłam dobrze oddany rys psychologiczny. Tak naprawdę jest to najważniejszy element w tej książce. Zagadka kryminalna stanowi tutaj bardziej tło niż główny wątek, natomiast na prowadzenie wysuwa się motyw obyczajowy, życie Oli, Anki, pewne podobieństwa i różnice.
Autorce udało się przykuć moją uwagę od pierwszych zdań, natomiast dość szybko rozgryzłam co i jak, co umówmy się, nie było trudne, jednak nie odebrało mi to przyjemności z lektury, ciekawa byłam finału.
Przy okazji zastanowiłam się nad własnym momentem pęknięcia, bo przecież jak każdy mam lepsze i gorsze dni.
Książka mi się podobała, polecam.
Wydawnictwo: Melanż
Data wydania: 2024-03-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 576
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Euka
1978 roku w Nowinach znikają bez śladu cztery siedemnastolatki. Nikt nie wie, co się z nimi stało, mimo że w noc zaginięcia widziano je na hucznej zabawie...
Lubomierz – małe, spokojne miasteczko w województwie dolnośląskim. Pewnego dnia na ławeczce przed ratuszem zostaje znalezione ciało młodej...